Kiedy Lucy się we mnie wtuliła czułem się najszczesliwszym człowiekiem na świecie smyrałem ją delikatnie po plecach a ona spała nawer nie wiem kiedy ale też usnąłem.
Kiedy się obudziłam zauważyłam wtulonego we mnie Jamesa oj jaki słodziak kocham go ale nie dam rady mu tego powiedzieć. Postanowiłam go obudzić chociaż bardzo nie chciałam
- ej James
Nic hm postanowiłam spróbować innego sposobu delikatnie się nad nim nahyliłam żeby w niego dmuchnąć ale wtedy on wstał tak gwałtownie że zabrakło dosłownie milimetra żeby mnie pocałować moje serce zaczęło walić jak opetane co nie uszło jego uwadze.przysunął się do mnie i pocałował w policzek a mi zmiekły kolana i stały się jak z waty nagle tą chwilę przerwał mój brat
- już jesteśmy sister
- oki jejku ale tu ślicznie juz nie moge sie doczekac az poznam nowych ludzi
James dziwnie na mnie popatrzył nie wiedziałam oco mu chodzi no ale cóż
Wysiadłam z samochodu i poszłam w stronę bramy do mojego nowego akademika nagle brama się otwarła a kołoniej stanął starszy dobrze zbudowany mężczyzna
- dzień dobry panienka do kogo
- ja ymm do akademika bo z tego co wiem to teraz będę w nim mieszkać
- rozumiem zapraszam za mną
Ochroniarz popatrzył na mojego brata
- a pan to wjeżdża czy wyjeżdża bo bramę muszę zamknąć
- tak
Zaczełam się śmiać
- Riven pan zapytał czy wyjeżdżasz czy wyjeżdżasz ?
- a nie ja zostawie samochód przed bramą na parkingu a potem przyniose ci walizki
- no dobrze braciszku
Po rozmowie z braten poszłam za ochroniarzem do recepcji gdzie stała wysoka blondynka w okularach
- hejka ty pewnie jesteś nowa tak ?
- tak dzisiaj przyjechałam i chciałm zapytać o pokój
- zaczekaj chwilkę
- Alan !
- co tam Liza ?
- chodź no bo mamy nową współlokatorke do akademika !!
- uua już biegnę
Dziewczyna zaczeła się śmiać nagle zza rogu wyszedł mega przystojny chłopak
O matko cały czas na niego patrzyłam nie mogłam od niego oderwać wzroku xdd
- siemka mała Alan jestem a ty piękna?
- Alan nie podlizuj się przepraszam Cię za mojego brata
- nie nic nie szkodzi dobrze mi zrobi poznanie nowych ludzi
Chłopak oparł się o recepcje
- no to jak poznam twoje imię skarbie?
- Lucy
- Alan
Jeames
Kiedy razem z bratem Lucy weszliśmy do akademika zauważyłem jego nie wiedziałem do końca czy to ta osoba o której myślę
- hej Lucy jak tam ?
Chłopak na mnie popatrzył i zmroził wzrokiem teraz wiedziałem że to Alan z tego co wiem to ma zamiar startować do reprezentacji do naszej drużyny wsesie ehh juz nie do mojej drużyny
CZYTASZ
kapitan drużyny i ja (Powrót do Historii)
Novela Juvenilon- kapitan drużyny piłki nożnej wysportowany bezczelny uwielbia flirtować ma zbyt duże ego nie obchodzi go zdanie innych ona- dziewczyna o nieskazitelnym uśmiechu pracująca w ochronie przy każdym jego boku czy tą dwójkę połączy tylko praca czy moż...