Rano obudziłam sie o 8:34 w objęciach Jeon'a.
Nie mogłam napatrzeć się jak ten chłopak słodko śpi.
Wyszłam spod kołdry i kierowałam się do kuchni po szklankę wody. W tej samej chwili usłyszałam dzwonek do drzwi, spojrzałam przez wizjer i przekręciłam klucz-No hej niewdzięczna szmato- powiedział Liam stojąc w progu drzwi
-Myślisz, że możesz sobie tak pozwalać?!- odparłam kręcąc oczami
-Tak, myślę, że tak- dodał a ja byłam coraz bardziej wkurzona. Po chwili doszedł do nas Jungkook
-Hej, hej, tylko nie szmato kolego. Nie pozwole Ci się tak do niej oddzywać!- krzyknął Kook stając obok mnie
-O~ a co to za chłoptaś? Teraz z nim się puszczasz?- zapytał Liam zjeżdżając Jeona wzrokiem od góry, do dołu
-Być może. Nie twój interes- powiedziałam- Wynoś sie stąd!- krzyknęłam wskazując palcem na schody
-Nie dopuki mi nie powiesz dlaczego mnie nie chcesz a miziasz się z jakimś innym?- zapytał
-Kookie idź, ja z nim pogadam- powiedziałam spokojnie
-Aha?! I jeszcze zdrobniale?- znów zapytał, ale tym razem z większą wściekłością
-Tak, i mam dla ciebie małą radę na przyszłość a wiesz jaką?- zapytałam wypychając go na korytarz- Wypieprzaj stąd i niech cię tu nie widzę!- krzyknęłam a Liam prawie spadł ze schodów. Zamknęłam drzwi i poszłam w kierunku Kookiego
-Pola wszystko w porządku? Kto to był?-zapytał Jungkook
-To był Liam, ten co ci mówiłam, że mnie nachodzi w domu...- odpowiedziałam opuszczając głowę
-Co mu jest, że sie tak do Ciebie odnosi?- znów zapytał
-Na naszym pierwszym spotkaniu w restauracji kiedy mnie tam zabrałeś myślałam, że miedzy nami jest tylko spoko znajomość. On się wtedy na mnie patrzył, okazało się, że chodze z nim do szkoły. Po kilku dniach umówił się ze mną, chciał ze mną chodzić a ja mu odmówiłam i skończyło się na tym...- opowiedziałam Jeon'owi całą historię i z własnej woli pominęłam jedno wydarzenie, ale nie chciałam motać mu w głowie jakąś błachą sprawą
-Czekaj, czekaj... wróć do pierwszego zdania...- powiedział i zrobił minę filozofa
-No myślałam, że to tylko znajomość- odpowiedziałam nie wiedząc o co mu chodzi
-Pola, to była znajomość... która teraz jest czymś więcej- powiedział a ja patrzyłam w jego duże, brązowe oczy
-Jeon...- wydukałam widząc, że splata nasze ręce tak jak zeszłego wieczoru
-Pola słońce... zostaniesz moją dziewczyną?- zapytał a ja stałam jak wbita w podłogę. Nie umiałam ruszyć się z miejsca.
-Jasne, że tak- rzuciłam mu się w ramiona
-Kocham Cię...- powiedział
- Ja Ciebie też kocham króliczku - odpowiedziałam wtulona w jego tors - Tak w ogóle to, podobasz mi się już jakoś od miesiąca wiedziałeś o tym? - zapytałam śmiejąc się
-Skąd mogłem wiedzieć?- zapytał a ja tylko się zaśmiałm
Staliśmy wtuleni w siebie przez dziesięć kolejnych minut. Posłałam Jungkookowi przelotnego buziaka i poszłam robić śniadanie.
Wbiłam kilka jajek do półmiska i zrobiłam jajecznicę, widziałam tylko jak Kook znika za drzwiami łazienki.
Po chwili zauważyłam, że na jego telefon przyszła jakaś wiadomośćNamjoon:
Kook gdzie ty jesteś? Za pół godziny próba a ty jeszcze gdzieś się szlajasz!-To chyba moja wina...- powiedziałam do siebie po cichu. Wróciłam do poprzedniej czynności nie widząc, że Jeon wyszedł już z łazienki.
-Przyszedł do Ciebie jakiś sms- powiedziałam wskazując na jego telefon
-Ok dzięki- odpowiedział biorąc smartfona do ręki
______________
Hejka misie!
I jak wam sie podoba książeczka?
Poproszę o szczere opinie!
CZYTASZ
My Loves ~ Jungkook [zakończone]
FanfictionNowe miejsce, nowe twarze i nowa znajomość dwóch ludzi z innych światów. Kiedy zwykła przeciętna dziewczyna zakochuje się w sławnym artyście i w końcu... ich drogi się schodzą. ·opis· Pola, a dokładniej Apolonia, czyli zwykła dziewczyna z Polski...