14

2.1K 68 9
                                    

Rano obudziłam sie o 8:34 w objęciach Jeon'a.
Nie mogłam napatrzeć się jak ten chłopak słodko śpi.
Wyszłam spod kołdry i kierowałam się do kuchni po szklankę wody. W tej samej chwili usłyszałam dzwonek do drzwi, spojrzałam przez wizjer i przekręciłam klucz

-No hej niewdzięczna szmato- powiedział Liam stojąc w progu drzwi

-Myślisz, że możesz sobie tak pozwalać?!- odparłam kręcąc oczami

-Tak, myślę, że tak- dodał a ja byłam coraz bardziej wkurzona. Po chwili doszedł do nas Jungkook

-Hej, hej, tylko nie szmato kolego. Nie pozwole Ci się tak do niej oddzywać!- krzyknął Kook stając obok mnie

-O~ a co to za chłoptaś? Teraz z nim się puszczasz?- zapytał Liam zjeżdżając Jeona wzrokiem od góry, do dołu

-Być może. Nie twój interes- powiedziałam- Wynoś sie stąd!- krzyknęłam wskazując palcem na schody

-Nie dopuki mi nie powiesz dlaczego mnie nie chcesz a miziasz się z jakimś innym?- zapytał

-Kookie idź, ja z nim pogadam- powiedziałam spokojnie

-Aha?! I jeszcze zdrobniale?- znów zapytał, ale tym razem z większą wściekłością

-Tak, i mam dla ciebie małą radę na przyszłość a wiesz jaką?- zapytałam wypychając go na korytarz- Wypieprzaj stąd i niech cię tu nie widzę!- krzyknęłam a Liam prawie spadł ze schodów. Zamknęłam drzwi i poszłam w kierunku Kookiego

-Pola wszystko w porządku? Kto to był?-zapytał Jungkook

-To był Liam, ten co ci mówiłam, że mnie nachodzi w domu...- odpowiedziałam opuszczając głowę

-Co mu jest, że sie tak do Ciebie odnosi?- znów zapytał

-Na naszym pierwszym spotkaniu w restauracji kiedy mnie tam zabrałeś myślałam, że miedzy nami jest tylko spoko znajomość. On się wtedy na mnie patrzył, okazało się, że chodze z nim do szkoły. Po kilku dniach umówił się ze mną, chciał ze mną chodzić a ja mu odmówiłam i skończyło się na tym...- opowiedziałam Jeon'owi całą historię i z własnej woli pominęłam jedno wydarzenie, ale nie chciałam motać mu w głowie jakąś błachą sprawą

-Czekaj, czekaj... wróć do pierwszego zdania...- powiedział i zrobił minę filozofa

-No myślałam, że to tylko znajomość- odpowiedziałam nie wiedząc o co mu chodzi

-Pola, to była znajomość... która teraz jest czymś więcej- powiedział a ja patrzyłam w jego duże, brązowe oczy

-Jeon...- wydukałam widząc, że splata nasze ręce tak jak zeszłego wieczoru

-Pola słońce... zostaniesz moją dziewczyną?- zapytał a ja stałam jak wbita w podłogę. Nie umiałam ruszyć się z miejsca.

-Jasne, że tak- rzuciłam mu się w ramiona

-Kocham Cię...- powiedział

- Ja Ciebie też kocham króliczku - odpowiedziałam wtulona w jego tors - Tak w ogóle to, podobasz mi się już jakoś od miesiąca wiedziałeś o tym? - zapytałam śmiejąc się

-Skąd mogłem wiedzieć?- zapytał a ja tylko się zaśmiałm

Staliśmy wtuleni w siebie przez dziesięć kolejnych minut. Posłałam Jungkookowi przelotnego buziaka i poszłam robić śniadanie.
Wbiłam kilka jajek do półmiska i zrobiłam jajecznicę, widziałam tylko jak Kook znika za drzwiami łazienki.
Po chwili zauważyłam, że na jego telefon przyszła jakaś wiadomość

Namjoon:
Kook gdzie ty jesteś? Za pół godziny próba a ty jeszcze gdzieś się szlajasz!

-To chyba moja wina...- powiedziałam do siebie po cichu. Wróciłam do poprzedniej czynności nie widząc, że Jeon wyszedł już z łazienki.

-Przyszedł do Ciebie jakiś sms- powiedziałam wskazując na jego telefon

-Ok dzięki- odpowiedział biorąc smartfona do ręki

______________

Hejka misie!

I jak wam sie podoba książeczka?
Poproszę o szczere opinie!

My Loves ~ Jungkook [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz