Dobra jeśli chodzi o ten rozdział nie jestem jakoś specjalnie nim zadowolona musicie mi wybaczyć :// Kto oglądał After? Lub będzie jeszcze dziś lub jutro no bądź w niedziele?
Kolacja z Harrym przeszła naprawdę dobrze. Nie rozmawiałam z nim dużo bardziej ochoczy do rozpoczęcia dialogu był Niall przjaciel Harrego. Rozmawialiśmy na różne tematy, jest on naprawdę fajnym chłopakiem. Mamy dużo wspólnego wiec rozmowa się klejiła, Harry nam się tylko przyglądał i od czasu do czasu dodał coś od siebie. Rodzice po krótce wyjaśnili nam co i jak. Ale teraz naprawdę nie chce o tym myśleć, nie widzimi mi się wkraczać w związek małżeński z tym chłopakiem, chodź i tak ceremonia odbyła by się dopiero za rok. To w końcu przyjdzie ten dzień w którym będę musiała stanąć przed ślubnym kobiercem z czego nie jestem zadowolona. Czemu akurat ja? Dlaczego tata nie rozumie ze nie mam najmniejszej chceci na jakieś związki. On nic nie rozumie, miałam z nią już krótką i ostrą wymianę zdań, było to dla mnie dość przykre ponieważ własny ojcec pcha mnie w ten okropny świat, wcale nie znając tego chłopaka. Dla niego liczy się tylko firma i zysk jaki przyniesie mój związek z Harrym. Dzięki naszemu związkowi firma mojego ojca którą powadzi z Panem styles'em i druga już nie co bardziej rozbudowana firma Pana styles'a , zostaną połączone w jedno ogromne przedsiębiorstwo , a na ich czele ma stać Harry wraz ze mną i mój brat Christian wraz z Iskrą córką dobrego przyjaciela rodziny styles'ów.
Moje przemyślenia przerwał dźwięk przychodzącej wiadomości, sięgnęłam szybko po urządzenie i odblokowałam telefon.
Nieznany:Hej Emily! To ja Niall.Mam nadzieje ze nie jesteś zła ze wziąłem twój numer od twojego brata. Który tak na marginesie wcale nie chciał mi go podać. Ale tak jakioś podczas rozmowy całkiem o tym zapomniałam żeby cię o niego poprosić. Mam pytanie nie chciałabyś może spotakać się jutro ze mną? :-)
Mimowolnie po przeczytaniu wiadomości uśmiechnęłam się. Nie dostaje często wiadomości z propozycją spotkania, zazwyczaj są one z treścią informacją na przykład jakiegoś ważnego sprawdzianu.
Polubiłam blondasa wiec z uśmiechem na ustach odpisałam.
Ja: O hej Niall! Nie no coś ty, nie jestem w ogóle zła. Bardzo miło z twojej strony ze chcesz mieć ze mną jakikolwiek kontakt, chyba będę musiała podziękować Christianowi ;-)
Ja: A odnoście spotkania :-/ Niestety cały ten tydzień mam zajęty...ale z miłą chęcią bym się z tobą spotka w innym terminie :-)
No cóż nie okłamałam chłopaka, niestety w tym tygodniu mam natlog obowiązków, a dziś jest dopiero poniedziałek. Ale jeszcze spojrzałam w kalendarz żeby sprawdzić czy nie znalazł by się dzień wolny lub rzecz którą mogłabym przesunąć na inny termin. Jutro mam wizytę u dentysty, a w środę mam ważny sprawdzian z Chemi.Wlasnie może po lekcjach w środę? Ale nie! W środę obiecałam ze pomogę cioci w kwiaciarni. Za to w czwartek jadę z mamą na zakupy, niby mogłabym to odwołać ale no...rzadko zdarza się tak ze mogę spędzić dzień z mamą sam na sam wiec chce z tego skorzystać. Piątek również mam sprawdzian ale ten za to jest z biologi, niby po szkole mogłabym ale jadę z nową dziewczyną Chrisa do kawiarni żeby się lepiej poznać. A w weekend jadę do dziadków, no niestety w tym tygodniu nie spotakam się z Niallem.
Po raz kolejny tego wieczoru z rozmysleń wyrwał mnie dźwięk wiadomości doskonale
wiedziałam od kogo ona pewnie jest. Spojrzałam na ekran telefonu i wcale się nie myliłam.
Zmień nazwę kontaku na Niall?
Tak/Nie?
Tak!
Niall: Oj to nie za dobrze:-/ Miałem nadzieje ze się spotkamy...no ale cóż innym razem:-)Już miałam odpisywać kiedy przyszła druga wiadomość również od Nialla.
Niall:A tak w ogóle co sądzisz harrym? Sorki ze tak pytam no ale macie brać ślub...hah...
CZYTASZ
Forever Alone || H.S
Fiksi RemajaTo nie opowieść o idealnej nastolatce z grupką znajomych i o bad boy'u który się w niej niespodziewanie zakochuje... To opowieść o samotności,bezsilności,niezrozumieniu,o samookaleczaniu się...A co najważniejsze o silnej miłości która była szczera a...