1

271 23 15
                                    

PERSPEKTYWA NATALII

Pamiętasz jak byliśmy razem? Moje życie było jak bajka, nigdy wcześniej nie czułam się tak szczęśliwie i bezpiecznie jak przy tobie. Jednak pewien czynnik zadecydował o naszym rozstaniu. Od tamtego czasu nie chce słyszeć o istnieniu takiej osoby jak ty, za bardzo mnie zraniłeś, żebym teraz tak łatwo słuchała o rzekomym ideale, Jakubie Kochanowskim. Był kwietniowy, zimny wieczór. Włączyłam bełchatowskie radio i usłyszałam sześć słów, które cholernie mnie zabolały, ,,Jakub Kochanowski nowym zawodnikiem Skry Bełchatów!". - Świetnie. - pomyślałam, jednak odgłosy radia wciąż były słyszalne:

- Kuba, jak się czujesz jako zawodnik naszego klubu? - zapytał dziennikarz - Dlaczego Bełchatów? Miałeś może inne propozycje z polskich klubów?

- Bardzo dobrze się czuje, mógłbym powiedzieć nawet, ze wyśmienicie! - odpowiedział swoim nienaturalnym głosem - Dlaczego Bełchatów? Hmm, myśle ze od dziecka moje serce dążyło do Skry, zawsze lubiłem oglądać wasze mecze, często tez na nie jeździłem z mamą, więc to był jeden z czynników, który zadecydował o moim kontrakcie tutaj.

- Zdradzisz tez inne czynniki? - wtrącił się prowadzący

- Myśle, ze kolejnym powodem mojego przeniesienia jest Grzesiu Łomacz. Bardzo dobrze mi się z nim gra, lubie jak rozgrywający gra pierwszym tępęm, a Grzesiek właśnie najczęściej takim gra!

- No tak, jest to dobry powód! A co do poprzedniego pytania, miałeś inne propozycje z polskich klubów?

- Miałem. - odparł - Jedną z propozycji była ZAKSA, ale tak jak już wcześniej wspomniałem Bełchatów od najmłodszych lat był w moim sercu, więc wybór był dla mnie jasny.

- A jakieś propozycje z zagranicznych klubów się przewinęły? - dopytywał się dziennikarz

- Tak. Dostałem propozycję od jednego z włoskich klubów, jednak stwierdziłem ze najpierw chcę osiągnąć jak najwięcej w Polsce, a dopiero później przenieść się za granicę. - po zakończeniu tego zdania wyłączyłam radio.

- Po co on wymyśla tyle kłamstw? - powiedziałam sama do siebie - Grzesiek Łomacz jest powodem mojego przyjścia do Bełchatowa, bzdura! Co za głupiec nie korzysta z możliwości większego rozwoju za granicą, tylko ze względu na rozgrywającego? Powód był jeden, można rzec ze tym powodem byłam ja. Dobrze wiem o tym, ze Jakub wciąż mnie kocha. Próbował mnie przepraszać setki razy, jednak odpowiedz była oczywista. - Zrobiłeś to specjalnie, specjalnie przyszedłeś do Bełchatowa, tylko po to byśmy się częściej mijali. Myślisz, ze ułatwiasz mi tą całą sytuacje? Myślisz, ze ja cię już nie kocham? Myslisz, ze tak po prostu z Ciebie zrezygnowałam?

PERSPEKTYWA JAKUBA

Dzisiaj mam wywiad do bełchatowskiego radia, mówiąc szczerze to mam nadzieje, ze Natalia będzie go słuchać. Boje się pytań dziennikarza, boje się, ze nie będę w stanie odpowiedzieć na jego pytania. Załóżmy, ze zapyta ,,Dlaczego wybrałeś Bełchatów". Co mam odpowiedzieć? Że ze względu na moją byłą dziewczynę, którą wciąż kocham? Modlę się, tylko niech nie zadaje tego pytania.

***

- ,,Jakub Kochanowski nowym zawodnikiem Skry Bełchatów!" - krzyknął prowadzący -Kuba, jak się czujesz jako zawodnik naszego klubu? - zapytał dziennikarz - Dlaczego Bełchatów? Miałeś może inne propozycje z polskich klubów?

- Bardzo dobrze się czuje, mógłbym powiedzieć nawet, ze wyśmienicie! - odpowiedziałem chociaż moje myśli skupiały się na kolejnym pytaniu, niech go chuj strzeli - Dlaczego Bełchatów? Hmm, myśle ze od dziecka moje serce dążyło do Skry, zawsze lubiłem oglądać wasze mecze, często tez na nie jeździłem z mamą, więc to był jeden z czynników, który zadecydował o moim kontrakcie tutaj. - bzdura

- Zdradzisz tez inne czynniki? - wtrącił się prowadzący

- Myśle, ze kolejnym powodem mojego przeniesienia jest Grzesiu Łomacz. Bardzo dobrze mi się z nim gra, lubie jak rozgrywający gra pierwszym tępęm, a Grzesiek właśnie najczęściej takim gra! - matko, co za głupi przykład..

- No tak, jest to dobry powód! - odpowiedział dziennikarz, a momentalnie jeśli mina zrzędła. - A co do poprzedniego pytania, miałeś inne propozycje z polskich klubów?

- Miałem. - odparłem - Jedną z propozycji była ZAKSA, ale tak jak już wcześniej wspomniałem Bełchatów od najmłodszych lat był w moim sercu, więc wybór był dla mnie jasny. - był jasny od samego początku, Natalio

- A jakieś propozycje z zagranicznych klubów się przewinęły? - dopytywał się dziennikarz

- Tak. Dostałem propozycję od jednego z włoskich klubów, jednak stwierdziłem ze najpierw chcę osiągnąć jak najwięcej w Polsce, a dopiero później przenieść się za granicę. - co jak co, ale to jest jedyny prawdziwy przykład mojego pobytu w Bełchatowie

- I jak, wybrałeś już sobie jakiś kwadracik?

- Wybrałem wybrałem, ale nie zdradzę gdzie haha. - zaśmiałem się ironicznie

- No tak, oczywiście. Cenimy twoją prywatność.  - odparł - Zmienimy trochę temat, chciałbym się zapytać czy masz jakiegoś idola jeśli chodzi o siatkówkę?

- Raczej nie. Kiedyś, jeszcze kilka lat temu obserwowałem jak gra Maxwell Holt, to był mój taki idol. A teraz staram się już być sam sterem, żaglem i okrętem.

- Jak myślisz, jak pójdzie ci gra w Bełchatowie?

- No ja mam nadzieję dać z siebie jak najwiecej. Wiem, ze będę musiał zastąpić Srećko Lisinaca i podejrzewam, ze w sercach kibiców nawet nie będę blisko, aby mi się to udało, ale mam nadzieje, ze na boisku przynajmniej nie stracimy na jakości na tej pozycji.

- Dobrze, dziekuje ci za wywiad. Życzę ci powodzenia w naszym klubie i mam nadzieje, ze do zobaczenia!

- Ja tez dziekuje i do zobaczenia! - ugh cóż na nieprzyjemny wywiad. Mam jednak nadzieje, ze Natalia go nie słuchała, proszę tylko żeby go nie słyszała!




Hej hej,
Zaczynam pisać nowe opowiadanie (nie jestem do końca pewna jak będzie ono wyglądało ale mam nadzieje, ze Wam się spodoba!) Możecie ocenić pierwszy rozdział w komentarzach 😊
Do następnego!

                  - Kochanowska

ps. gdyby nie zachęta @PaniFornal do napisania nowej książki to teraz nie byłoby mnie tutaj!

a no i dziękuje @Jestem_alex  za okładkę ❤️

why here? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz