Warzywniak

38 2 0
                                    

Yuki zdezorientowany, zignorował Betoniarkę i poszedł w stronę domu. Po drodze wstąpił do warzywniaka, ponieważ MarIa kazał mu kupić trochę bułek na jutrzejszy obiad. Chłopak dobrze wiedział kto aktualnie jest na zmianie w jego ulubionym sklepie. Otóż była to jego przyjaciółka Danuta.

- Hej Yuki! Co tam, jak tam?

- Stara bieda goni nową, a tam?

- W sumie to tak samo, słyszałam, że znalazłeś już na swojej drodze betoniarkę...

- CO KURWA?! JAK? TO SIĘ STAŁO DOSŁOWNIE PARE MINUT TEMU!

- Stary, tu jest tylko ten jeden warzywniak i pięć ludzi na krzyż, wieści się szybko rozchodzą. W każdym razie, jak poszło?

- No w sumie to nic się... Czekaj... JAKIM KURWA CUDEM TY WIEDZIAŁAŚ O JEJ ISTNIENIU?!

- Wszyscy wiedzą, co nie?

- No jak widać nie.

- No cóż... Dobra zmieńmy temat... Ładna pogoda dzisiaj.

- No w chuj, przez cały dzień leje i jest zachmurzone.

- Ou... W sumie to nie pamiętam kiedy ostatnio stąd wyszłam. Odkąd rozjebali mi dom to mieszkam tutaj.

- To nieźle... A tak właściwie to czemu oni ci go wyburzyli?

- Długa historia. Na pewno kiedyś ci powiem, ale to nie jest ani czas ani miejsce.

- Okej, nie nalegam.

- ... No dobra, to to było tak...

- Nie, nie, nie, nie teraz, kiedy indziej. Teraz tylko potrzebuje te bułki, bo jak ojciec się dowie, że jeszcze ich nie kupiłem to mnie chyba zamorduje.

- Ok ok, pozdrów tatę... Nie no jk jebać go XD

- +1







Siemano kolano ziemniaczki! Powracam, już chyba poraz drugi albo nawet trzeci xD miejmy nadzieję, że już na dobre, ale nic nie obiecuję 😘 Mam nadzieję że ten rozdział nikogo nie przynudził. Jak macie jakiekolwiek uwagi (oprócz tego że rozdziały są krótkie, bo to wiem xD) to piszcie śmiało w komentarzach. Dozoba w kolejnym rozdziale!

Betoniarka ficOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz