William z dumą przechadza się po pomieszczeniu. Na jego zalizanych do tyłu włosach pojawiły się pierwsze siwe pasma, a twarz przyozdobiło sporo zmarszczek. Nuci coś cicho pod nosem.
„Niedługo otwieram nową restaurację. Będzie swoistym parkiem rozrywki. Brakuje mi tylko jednej atrakcji. Będzie to Marionetka... razem z duszą córki Henry'ego w środku. W końcu mam okazję się odpłacić za jego zniewagę. Mój dobry przyjaciel otworzył pizzerię o nazwie Jr's, chce tam urządzić przyjęcie urodzinowe swojej córeczki. Cóż za zbieg okoliczności, ja również tam będę. Raz go nawet chciałem odwiedzić, ale chyba dalej się gniewa. Jakże mi przykro. Michael dobrze przeszedł okres rekonwalescencji. Miewał koszmary, a nawet opowiadał mi, że ciągle w śnie pojawia się mu złoty Freddy, który wkoło powtarza, że to on. Chyba Cassidy pomyliła go z Charliem i błaga o pomoc. Wzruszające. W każdym razie, Mike rozwija się prawidłowo, uczy się, żeby kiedyś godnie mnie zastąpić, tylko czasem doprowadza mnie do szaleństwa, kiedy ucieka do mojej pizzeri, żeby pojeździć na karuzeli. Jeremy jest konserwatorem tego miejsca. Od czasu wypadku jest taki potulny, ale ja pamiętam, co zrobił. To miejsce stanie się jego koszmarem. No. To tyle dobrych wiadomości, mam pewne małe zadanie do wykonania." Z niezwykłą radoscią podchodzi, wyłącza kamerę.
CZYTASZ
William Afton - pamiętniki zbrodniarza
FanfictionWilliam Afton - geniusz robotyki, wybitny inżynier, dumny ojciec trójki dzieci.... morderca. Wiadomym jest, że to on był odpowiedzialny za śmierć kilku, jak nie kilkunastu niewinnych istot. Jednak każda historia ma swój początek, a za każdym morder...