15. Niemiłe spotkanie

330 24 3
                                    

W czasie gdy Linda i Luka świetnie bawili się na koncercie, Adrien był z Marinette. Właśnie odbywała się ich zainicjowana przez Lindę randka. Gdy już dotarli do budynku, w którym znajduje się kino, okazało się, że mają już zarezerwowane bilety.

-Pff, mogłem się tego spodziewać.- westchnął Adrien.

-Co się stało?- zapytała jego towarzyszka.

-Poprosiłem Lindę, żeby wybrała dla nas jakiś film, dlatego, że ja kompletnie się na tym nie znam. Jak widać postawiła na wzruszającą komedię romantyczną.- chłopak cicho się zaśmiał, a Marinette widząc to zarumieniła się. Nie potrafiła tego kontrolować. Gdy tylko widziała uśmiech blondyna, jej serce biło szybciej, a kolana miękły.

Gdy nastolatkowie już weszli do sali kinowej, spotkała ich niezbyt miła niespodzianka. Na ten sam seans wybrała się Kagami, która gdy tylko ich zobaczyła, uśmiechnęła się złowieszczo. Dostała od losu szansę, żeby pokazać, że jest zdecydowanie lepsza od Marinette i to ona zasługuje na Adriena. Miała w głowie zakład z Chloe i Lilą, który był nadal aktualny, więc postanowiła skorzystać z okazji. Na początku Kagami nie zrobiła nic, aby pogrążyć rywalkę, jednak gdy tylko Marinette w trakcie trwania filmu wyszła do toalety, udała się za nią.

-No, kogo ja tu widzę.- rzuciła ironicznie Kagami, gdy zauważyła, że granatowowłosa myła ręce.

-Eeee właściwie to ja już wychodzę.- powiedziała Marinette. 

-O nie, paniusiu. Najpierw coś sobie wyjaśnimy. Masz przestać kręcić się wokół Adriena, rozumiesz? Adrien ma gust i nie wierzę, że umawia się z Tobą, bo mu się podobasz. Pewnie stała się jego chwilową zabawką.

-To nieprawda.

-Jasne, że prawda. Serio myślałaś, że taki przystojny i bogaty model zainteresuje się taką wieśniarą jak Ty? Przecież to jakiś absurd, zobacz jak Ty wyglądasz. Adrien pasuje do ludzi takich jak ja, czyli wpływowych i inteligentnych. A Ty nie dość, że brzydka, głupia, to jeszcze niezdara.- Kagami śmiała się i najwyraźniej dobrze bawiła dokuczając.

Marinette słysząc to wszystko poczuła łzy na policzku. Nie mogła zrozumieć, dlaczego ktoś aż tak bardzo jej nienawidzi. Zdezorientowana i przytłoczona usiadła pod ścianą. Kagami natomiast udała się w kierunku drzwi, ale zanim opuściła łazienkę, rzuciła jeszcze przez ramię:

-Siedź tutaj sobie i płacz, ofermo, a ja wracam na salę i potem powiem Ci jak dobrze Adrien całuje, cześć.

W tym momencie dziewczyna nie wytrzymała, wybuchnęła płaczem i spuściła głowę. Trwała w takiej pozycji kilka minut, gdy nagle poczuła czyjąś dłoń na swoim kolanie.

-Mari, nie płacz, jestem tu z Tobą.

Dziewczyna od razu poznała do kogo należy głos. Uniosła głowę i przez łzy zobaczyła te piękne, szmaragdowe spojrzenie. 

-Przepraszam, że musisz oglądać mnie w takim stanie.- szepnęła.

-Nie przepraszam. Stałem za drzwiami i wszystko słyszałem. Jest mi bardzo przykro z tego powodu, bo to oczywiście wszystko kłamstwa.- dodał blondyn.

-Nie, to prawda. Jestem po prostu głupia niezdarą. 

-Nigdy tam nie mów.  Nie jesteś ani niezdarna, ani głupia. Jesteś wyjątkowa, miła, przyjacielska.- w tym momencie Adrien położył swoją dłoń na policzku Marinette i dodał:

-I jesteś piękna.

Dziewczyna chciała podziękować, ale nie mogła wydusić z siebie żadnego słowa. Nie spodziewała się takiego wyznania, a już na pewno nie od chłopaka, w którym jest zakochana. Adrien natomiast mówił całkiem szczerze. Kochał Biedronkę, ale nie mógł zaprzeczyć, że Marinette jest naprawdę ładna. Przez moment ich spojrzenia się spotkały, a oni oboje wstrzymali oddech. Po chwili dziewczyna przerwała ciszę.

-Możemy już wracać? Nie chcę wracać na salę i szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie zakończenie tego filmu.

-A co powiesz na spacer?- zagadnął.

-Z przyjemnością.

Chłopak pomógł wstać granatowowłosej i oboje trzymając się za ręce skierowali się w strone wyjścia.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Z góry przepraszam za błędy.

Mam nadzieję, że rozdział się spodoba, a już jutro nowy rozdział opowiadania "Miraculum: Zapomnienie".

Pozdrawiam 

Miraculum: Bezwartościowa miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz