Bez świadomości
Rzucam się w błękitną wodę
Myśląc, że jest to normalne
Po chwili
Czuje że tonę
Strach sparaliżował moje ciało
Jestem jak statek tonący na głębokim morzu
Zaczyna brakować powietrza w małych płucach
Ostatni raz spojrzę w górę
Słyszę głosy i zarysy postaci
Skąd pochodzą? Kim są?
Z sekundy na sekundę obraz znika
Wszystkie wspomnienia na wyciągnięcie ręki
Jakby złapać jedno?
Przyciągnąć do martwego ciała pierwsza miłość i cierpnie...
(Ostatni raz wypowiedzieć kocham i nienawidzę)
Żegnam się z światem.Bez świadomości
umieram.
Myśląc ze rzucanie się w błękitna wodę
jest normalne.