Bad Boy Jungkook [ ZAKOŃCZONE]

#5

RM: JK stój - Zatrzymał go przed wyjściem
JK: Czego? - Odezwał się lekko zdenerwowany całą tą sytuacją
RM: Mamy do pogadania i nie interesuje mnie czy Ci się to podoba czy nie
JK: No to słucham - Usiadł na schodach
RM: Jak ty traktujesz T/I? Nie uważasz, że Twoje granie tutaj nic nie pomoże.
T/I jest inna.
JK: Myślisz że nie wiem?! Zachowuje się jak ostatni idiota. Zamiast jej powiedzieć o swoich uczuciach
RM: A to co do niej czujesz jest pewne? Czy jednka to co zawsze.
JK: To nie jest to samo uczucie co zawsze. Ja do T/I czuję zupełnie coś więcej...
RM: To do cholery czemu taki jesteś?
JK: Starałem się na wszelkie sposoby odepchnąć ją, zabawić się z innymi laskami ale za każdy razem tęskniłem za T/I.... Cholernie tęskniłem... Traktuje ją tak.. Bo.. Bo.. Boję się ją zranić. Boję się ją pokochać, że nie będę wstanie dać jej takiej miłości, na którą zasługuje - Spóścił głowę w dół
RM: Jungkook ty już ją kochasz swoim sercem. Twój mózg jeszcze tego nie wie
JK: Co ja mam teraz zrobić? Przecież ona powiedzała że jej już nie zależy... Kurwa co jeśli ją straciłem? Szansę na miłość... Nigdy sobie tego nie wybaczę - Zaczął płakać...

Tymczasem u ciebie

Jimin : T/I mogę z tobą porozmawiać na osobności?
Ty: No możesz - Odpowiedziałaś cichym głosem siadając na schodku
Jimin : Zostawcie nas na chwilę
Lee: Okej będziemy czekać w klasie - Odeszli w stronę wejścia szkoły
Jimin : T/I co czujesz do Kookie'go? - Usiadł obok ciebie
Ty: Hmm... Tak naprawdę Jungkook nie jest mi obojętny. Czuję znacznie więcej niż tylko nienawiść. Wiesz zależało mi na nim i nadal zależy. Jednka boję się... Boję się, że będę jego kolejną zdobyczą, że będę tylko na chwilę. Nie wiem jak ale zapomnę o nim to będzie dobre wyjście - Westchnęłaś ciężko
Jimin: T/I nie możesz od tak schować swoich uczuć i żyć jaby nic się nie stało. Jeśli nie porozmawiasz z tym pajacem to się nie dowiesz. Co jeśli Jungkook też darzy cię uczucuem. Znam go trochę i wiem, że jest głupi jak buc ale w głębi duszy jest zagubionym chłopcem, który tak naprawdę boi się kochać, boi się że może kogoś skrzywdzić.
Ty: Jaki jest Jungkook? - Spojrzałaś na niego z obojętnością
Jimin: Jungkook nie miał łatwego dzieciństwa. - Wziął głęboki wdech - Rodzice go zostawili to między innymi przez nich jest taki jaki jest teraz. Porozmawiaj z nim proszę
Ty: Dzięki Jimin - Uśmiechnęłaś się lekko - Ale chcę zostać sama - Wstałaś ruszając przed siebie. Zostawiając go samego przed budynkiem

6 godzin późnej ***

Po tym jak zostawiłaś samego Jimina pod szkołą nie mogłaś przestać myśleć o całym dzisiejszym wydarzeniu. Z jedenj strony to wszystko sprawiło, że zrobiło Ci się lżej na sercu a z drugiej cholernie się bałaś tego co mogło cię czekać...
Byłaś dość zmęczona tym wszystkim więc poszłaś spać...

Rano

Przetarłaś swoje oczy. Rozejrzałaś się po pokoju. Nie chętnie wstałaś z łóżka. Zabrałaś ubrania po czym udałaś się na codzienną poranną rutynę.
Po wstępnym rozpoczęciu dnia zabrałaś śniadanie i wyszłaś z domu...

Outfit:

Wychodząc z domu wpadłaś na Jungkook stojącego tuż przed twoją bramą, który najwyraźniej czekał na ciebie.

Ty: Co tu robisz? - Powiedziałaś spokojnym tonem głosu
JK: Możemy porozmawiać? - Spytał nie pewnie
Ty: Jungkook proszę nie teraz, nie mam siły - Spójrzałaś na niego
JK: Obiecaj, że pozmawiamy. Mogą być nawet głupie 2/3 minuty
Ty: Posłuchaj. Musimy porozmawiać jednka nie teraz
JK: Jasne. To może pójdziemy razem do szkoły?
Ty: I tak już idziemy. To czemu by nie - Ruszyliście ponownie.

Jednka droga jaką przebywaliście do szkoły przebyła spokojnie, na wymianie kilku zdań...

Kilka godzin później**

Po skończonych lekcjach odrazu udałaś się do domu. Byłaś dość zmęczona po dzisiejszych lekcjach... Wieczorem przed snem napisałaś wiadomości do Jungkook'a a po niej udałaś się spać...

Tymczasem u chłopców

JK: Ej! Chłopaki! Może jednka nie wszystko skończone - Cieszył się jak głupi - Jimin wiem, że wstawiłeś się za mną. Dlatego dziękuję. I sorry za to jak się zachowałem w stosunku do ciebie
Jimin: Nie ma sprawy. T/I na tobie zależy
JK: Wiem. Jestem debilem ja to zmienię a teraz spadam spać...

‧̍̊ · ̊‧̥ ° ̩̥˚̩̩̥͙ ° ̩̥‧̥ · ̊‧̍̊ ♡ ° ̩̥˚̩̩̥͙ ° ̩̥ · ͙ * ̩̩͙˚̩̥̩̥ * ̩̩̥͙ · ̩̩̥͙ * ̩̩̥͙˚̩̥̩̥ * ̩̩͙‧͙ ° ̩̥˚̩̩̥͙ ° ̩̥ ♡ ‧̍̊ · ̊‧̥ ° ̩̥˚̩̩̥͙ ° ̩̥‧̥ · ̊‧̍̊

C. D. N