#6

16.4K 363 143
                                    

Rano

Obudziłaś się sporo po czasie. Zaspana i ledwo ogarniająca, pogodę panującą na dworze czyli deszcz.
Leniwie przeciągnęłaś się po łóżku po czym wstałaś i jak każdego poranka wykonałaś poranną rutynę. Przebrania zeszłaś na dół...

Outfit:

Spoglądając na zegarek uświadomiłaś sobie jak bardzo jesteś spóźniona

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Spoglądając na zegarek uświadomiłaś sobie jak bardzo jesteś spóźniona. Położyłaś szybko nadgryzioną kanapkę wzięłaś malutki łyczek soku i szybko wybiegłaś z domu. Po za tym, że byłaś spóźniona nie chciałaś również być mokra przez padający deszcz...
W pewnym chwili straciłaś równowagę i poślizgnęłaś się. Nie byłaś przygotowana nawet na spotkanie z ziemią, ale w ostatniej chwili ktoś cię złapał...
Był to nie kto inny jak JUNGKOOK...

Właśnie ta chwila stała się wiecznością przez dłuższą chwilę.
Patrzyliście sobie głęboko i prosto w oczy.
To co właśnie miało się wydarzyć właśnie się wydarzyło. Jeon Jungkook właśnie cię pocałował...
Ten Jeon, którego tak nienawidziłaś ten, który był tym słynnym bad boy'em...

Nie chciałaś ukrywać tego co czujesz do chłopaka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Nie chciałaś ukrywać tego co czujesz do chłopaka. Odwzajemniłaś pocałunek...

JK: Przeprszam nie powinienem - Czuł się zakłopotany - Jesteś cała?
Ty: Jungkook? Nic nie mów poprostu zrób to jeszcze raz - Jak powiedziałaś tak zrobił po krótkich sekundach zaczęliście się całować
JK: T/I ja... Ja.. - Ktoś nieoczekiwanie zaczął go wołać - Świetnie akurat teraz - Przewrócił oczami.
Ty: Jungkook idź może cię potrzebują
JK: Mogą zaczekać jesteś ważniejsza niż ktoś - Znów usłyszeliście głos wołający Jungkooka jak się okazało tym kimś był JIN...

Jin: No ja wiecie przeprszam, że wam przeszkadzam nie urywaj mi jaj - Zaśmiałaś się pod nosem
JK: To się okaże. Jak narazie wskazuję na nie twoją korzyść

Jin: Ale późnej teraz jesteś bardziej potrzebny - Oznajmił zakłopotany
JK: No to mów co do cholery się dzieje?
Jin: V zaczął się bić z jakimś typem bo ten go wkurwił i teraz nie może zaprzestać. A jesteś najmocniejszy no jesteś nam potrzebny
JK: Japierdole to rusz się i chodźmy - Pobiegł ale jedna wrócił się do ciebie - Wchodź do środka bo będziesz chora. Zgadamy się później - Dał Ci buziaczka w policzek i spowrotem pobiegł

Bad Boy Jungkook  [ ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz