Po pstryknienciu palcami, plan Thanosa ziścił się. Połowa populacji rozpłynęła się w pył. Na świecie zapanował chaos. Losowe osoby zniknęły.
Tony był jednym z tych którzy to przetrwali. Zaszył się na odludziu w domu, po środku lasu z żoną i ukochaną córeczką. Miał do siebie ogromny żal i czuł wstyd przez to, że przegrali. Stracił stanowczo za wiele. Największą stratą był Peter Parker. Młody chłopak którym miał się opiekować niczym ojciec, albo bardziej trafnie bogaty wujek.
Reszta Avengersów, która przetrwała, borykała się z traumą, tak jak i on. Thor odłączył się i założył miasto Nowy Azgard, miejsce, w którym zamieszkali wszyscy Azgardczycy. Bruce zajął się badaniami. Clint znikną i prawdopodobnie działa incognito. A Steve i Natasha dowodzą pozostałymi bohaterami, którzy pomagają na całym świecie.
Steve organizuje spotkania z osobami nie radzącymi sobie z zaistniałą sytuacją. Pomaga im uporać się ze stratą najbliższych.
Elo seksiaki! To nasz pierwszy fafik, ale tylko dla koneserów. Mamy nadzieję, że macie na to tak samo wywalone jak my, ale wam się podoba. Następne części wkrótce. <3 0PS
CZYTASZ
"After a snap" \\ Steve x Tony \\
RandomRok po Thanosie nic już nie jest takie samo. Wiele spraw wciąż nie doczekało się rozwiązania, tak samo jak wile osób nie potrafiło pogodzić się ze stratą. Steve był jedną z tych osób, które próbowały iść dalej, pocieszać innych, pomagać społeczeństw...