Glee chat #14

278 22 17
                                    

Rachel: Macie pojęcie, że siedziałam w tej sali całą noc?! Moi ojcowie mieli wzywać policję, ale zdecydowali, że poczekają z tym do rana 😠

Finn: Wybacz Rach, nie planowaliśmy tego. Chcieliśmy po prostu żebyś się uspokoiła. To było dla twojego dobra

Rachel: Dla mojego dobra?!!! Z KTÓREJ NIBY STRONY?!!!

Kurt: Z każdej

Mercedes: Ktoś wyjaśni? Niby przyzwyczaiłam się do histeryzującej Rachel, ale lubię wiedzieć gdy czepia się kogoś kto nie jest mną

Quin: Powiedzmy, że nasza księżniczka musiała się jakoś ogarnąć. Pamiętacie, że cały wczorajszy dzień chodziła wściekła, bo nie dostała tej głupiej nagrody za frekwencje? W sumie to przez to

Rachel: PRZYCHODZIŁAM DO TEJ SZKOŁY PODCZAS WICHURY, ŻEBY SIĘ UPEWNIĆ, ŻE NA PEWNO NIE MA LEKCJI A ONI STWIERDZILI, ŻE TA NAGRODA JEST GŁUPIA!!! TO NIESPRAWIEDLIWE!!!😫😫😫

Puck: Już to słyszeliśmy 🙄

Kurt: W KAŻDYM RAZIE nasza mała idiodka stwierdziła, że skoro nie chcą dać jej tej nagrody (poproszę dramatyczną muzyczkę)

Sam: tum tum tum tum

Mike: tum tum tum tum

Brit: pam pam pam pam

Kurt: ...To sama ją sobie weźmie 🤦‍♀️

Rachel: ZASŁUŻYŁAM NA NIĄ!!!

Quin: Co nie zmienia faktu, że chciałaś okraść szkolny automat z napojami. Przecież trener Beiste wszystkie je wykupuje! Udusiłaby cię za to!

Sam: No nieźle bambi. Nie dość, że chciałaś coś ukraść to jeszcze zginąć z rąk naszej trenerki. To nie lekka przesada? 😂😂

Tina: Wracając jednak do historii. Musieliśmy ją jakoś ogarnąć, więc wpadłam na pomysł, żeby zamknąć ją w klasie i przeczekać burzę

Blaine: Zapomnieliśmy ją tylko z tamtąd wypuścić i zasnęliśmy oparci o drzwi oraz o siebie nawzajem😅

Quin: To było nawet zabawne

Mercedes: Wy to umiecie człowieka dobić. Zero współczucia dla poszkodowanej xD

Kurt: Przynajmniej nie zginęła z rąk Shannon

Glee chat [ POPRAWIONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz