mamo.
mamo?
pamiętasz, jak to było kiedyś
najukochańsze dziecko
aż do pewnego momentu
w którym nie mogłaś zrozumieć
że zaczęłam prowadzić własną ścieżkę
gdy powiedziałam, byś przestała mi wydeptywać drogę
jednak byś szła obok mnie
ty mnie opuściłaś
skręciłaś w drugą stronę
nie widzisz, że potykam się o kamień
bo nie chcesz widzieć
i jedyne co chce ci teraz powiedzieć mamo
dziękuję za to co mogłam z tobą przeżyć
i mam nadzieję
że chodź raz odwrócisz wzrok
i spojrzysz na mnie
tym samym
matczynym wzrokiem
sprzed lat.