List 3

214 53 8
                                    

Cześć tatusiu,

Wczoraj były moje urodzinki! Mam już sześć latek i jestem bardzo duża. Razem z mamusią urządziłyśmy przyjęcie na które zaprosiłam dużo osób z mojej klasy. Mama kazała mi zaprosić taką niemiłą dziewczynkę, której nie lubię, ale byłam na jej urodzinach, więc musiałam ją zaprosić. Wiem, że gdybyś tu był to nie pozwoliłbyś na to. Powiedziałbyś mamie, żebym zrobiła urodzinki tak jak ja chce. No ale nie mogłam nic zrobić, więc przyszła. Zaczęła wprowadzać zamieszanie i mówić wszystkim jakie ma fajne rzeczy, i że jej tato zarabia dużo pieniążków. I wtedy zrobiło mi się bardzo smutno, bo przypomniałam sobie o tobie. Ale potem zrobiło mi się weselej, bo pomyślałam, że przecież ty mnie bardzo kochasz i nie chciałbyś, żeby było mi smutno.
Potem zjedliśmy tort, który był w kształcie księżniczki i zaczęłam otwierać prezenty! Wszystkie były takie super! Dostałam dużo bluzek i słodyczy, ale najlepszy dostałam jak już wszyscy poszli. Wtedy siadłyśmy z mamusią i Happy'm w salonie i dali mi małe pudełeczko w którym był piękny diadem jak dla księżniczki! Tak się błyszczał i wyglądałam tak pięknie! Jestem w nim nawet teraz, kiedy do ciebie pisze.
Teraz też,
i teraz,
i teraz.
I chyba będę chodzić w nim do końca świata, a potem, jak już świat się skończy, to spotkamy się tam, gdzie jesteś teraz i pokaże ci go, bo nie umiem opisać jak piękny jest.
A dzisiaj rano przyszedł Peter, ten chłopiec, którego tak bardzo lubisz. On też dał mi prezent urodzinkowy. Dostałam od niego fioletowy rower z białym koszyczkiem! Tak się ucieszyłam, że od razu na niego wsiadłam. Tylko że ja nie umiałam na tym jeździć. Ale wiesz co? Peter od razu powiedział, że może mnie nauczyć. Do wieczora nauczyłam się jeździć już bez bocznych kołek! Wiesz przecież, że ja nie lubię tak łatwo zaczynać, więc powiedziałam mu, że ma być bez bocznych kołek, albo się rozpłacze. Taki sposób zawsze działał na ciebie i na niego też podziałało. Potem pokazałam mamie jak super jeżdżę i Happy'emu też. Potem zjedliśmy kolacje i Peter wrócił do domu. Teraz chyba rozumiem dlaczego tak go lubiłeś, ja też bardzo go lubię.
Mamusia już każe mi się kłaść spać, bo jutro znowu idę do szkoły. Mamy w końcu nauczyć się liczyć. Może kiedyś będę umiała liczyć takie trudne cyferki jak ty? Mam nadzieje, chciałabym być taka jak ty. Bo ty jesteś taki fajny i wszyscy cię lubią.
Kocham cię 3 tysiące razy.

Morgana❤️

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 18, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Letters For Daddy// Morgan StarkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz