Przesłuchanie czy Opętanie?

41 5 11
                                    

(stare zamówienie z deviant Art..czemu by nie tu wrzucić?Kiedy poprawki w słowach? Kiedyś...)

Hunter leżał na stole w szpitalu na Cybertronie
-naprawdę? Mam tu czekać na kogoś?? – zapytał Hunter spoglądając przed siebie a tam przy drzwiach stały dwa Autoboty
-milcz złomie! – warknął jeden Autobot a po chwili wszedł Ratchet z Arcee
-o siema! - krzyknął Hunter z radości – czemu mnie tu ściągnęliście?
-ponieważ wiele mamy pytań a ty nam nie odpowiesz na wszystkie prawda? – zapytał Ratchet a Hunter się zaśmiał
-widzę że pamiętasz mnie Ratchet
-także więc Arcee wejdzie ci do umysłu by znaleźć odpowiedzi ponieważ chcemy wiedzieć co zrobiłeś z niektórymi dowódcami
-hehe okej – zaśmiał się Hunter
-zgadasz się na to? – zdziwiła się Arcee
-no heloł piękna Botka w umyśle jak tu nie odmówić? Gdyby to miał jakiś facio włazić to bym już dawno się uwolnił i uciekł
-echhh dobra Arcee przygotuję łącze korowo-hipokampowe
Arcee poszła się położyć na innym stołem a Hunter spojrzał na Ratchet'a a ten szykował łącze. Powoli łowca wyciągnął niewielki ładunek z uda jak i przyłączył do stołu
„chcę się zabawić hehehe" pomyślał Hunter
Po krótkim czasie przygotowań Ratchet podłączył złączki do Arcee i Huntera
-dobra gotowi na połączenie? - zapytał Ratchet
-po co mnie pytasz skoro jestem tu wbrew woli ? – zapytał szyderczo Hunter a Arcee podniosła kciuk do góry
-dobra zaczynam połączenie – powiedział Ratchet spoglądając na komputer gdzie zaczął wpisywać algorytmy a po chwili spojrzał na Huntera i Arcee lecz nagle sala pociemniała
-zanik energi?!?! –wrzasnął z przerażenia Ratchet – dalej włączyć zapasowe generatory!!
Po chwili prąd wrócił a Ratcht podszedł do Arcee i zaczął ją delikatne potrząsać
-Arcee zbudź się!! Powiedz coś!!!
Arcee powoli otworzyłą swoją optykę jak i spojrzała na Ratcheta
-uhh moja głowa – szepnęła Arcee chwytając się za głowę
-spokojnie był zanik energii i to musiał być wstrząs dla ciebie i dla niego...rdza - odpowiedział Ratchet gdzie podbiegł do Huntera i sprawdził jego funkcje życiowe
-co z nim?
-chyba mu się włączył system autonaprawy bo jego funkcje życiowe są trochę dziwne ale w normie
-cóż przynajmniej nie będziemy słuchać jego gadania więc jakiś to plus – stwierdziła Arcee gdzie usiadła
-taa cóż popilnuję go tu a ty możesz odpocząć chyba że mam sprawdzić twój procesor?
-nie nie nie trzeba..coraz mi lepiej dzięki Ratchet za troskę – powiedziała Arcee gdzie powoli wyszła z Sali leczz chwycił ją ból głowy że usiadła na ławce
„rdza co jest?" zdziwiła się Arcee gdzie spojrzała na okn gdzie widziała częściowo swoje odbicie lecz na chwilę się przeraziła bo za sobą widziała Huntera. Odwróciła się lecz on tam nie stał
-musiało mi się zdawać dobra czas do domu – stwierdziła Arcee gdzie zamieniła się w motor i wyjechała ze szpitala
Po dość długiej jeździe dojechała do swego domu a bardziej sporego bloku mieszkalnego gdzie weszła na parter i stanęła przed windą i kliknęła przycisk a winda zjechała na parter jak i weszła do niej gdzie nacisnęła przycisk odpowiedzialny za piętro a dokładnie kliknęła liczbę 6 a kiedy dojechała do podeszła do drzwi które były naprzeciwko windy gdzie przyłożyła swoją dłoń do drzwi a one się otworzyły po czym weszła do apartamentu
-witaj Arcee – powiedział interkom - pan Knockout jest w pracy
-dzięki za informację –westchnęła Arcee gdzie poszła do kuchni gdzie wyciągnęła z chłodni kostkę energonu po czym sięgnęła po szklankę i nalała energon do szklanki po czym szła do salonu który był obok kuchni a na korytarzu wisiało lustro a kiedy na nie spojrzała ukradkiem to nie zobaczyła siebie tylko Huntera
-co jest?! – przeraziła się Arcee gdzie podeszła ponownie do lustra lecz zobaczyła siebie
-echhh
-ciężki dzień co?
Arcee się przeraziła jak i rozejrzała się
-jest tu ktoś?!
Powoli Arcee szła rozglądała się aż zobaczyła Huntera który siedział na jej sofie i oglądał telewizję
-HUNTER!!! – wrzasnęła Arcee i rzuciła szklanką w Huntera lecz szklanka przez niego przeniknęła
-no cześć Arcee
-co jest?!? – krzyknęła Arcee –to jakiś kawał?!?!
-może tak może nie hehe – odpowiedział Hunter przeciągając się
-wyłaź z mego mieszkania! Już!!
-okej okej – odpowiedział Hunter gdzie wstał z sofy i szedł w stronę ściany gdzie przeniknął
- co jest?? – przeraziła się Arcee a po chwili zobaczyła siebie co przeszedła przez ścianę – co się ze mną dzieje?
-no pomyśl łatwa odpowiedź jest no było połączenie a był zanik no? - powiedziała drwiąca druga Arcee
-zaraz...Hunter jesteś w moim umyśle!! – krzyknęła z przerażenia Arcee a ta druga przemieniła się w Huntera który był tak wysoki jak Arcee
-ahaha brawo dostaniesz ciasteczko hahah ! - śmiał się maniakalnie Hunter
Arcee szybko chwyciła za komunikator lecz czuła że nie może podnieść dłoni
-a-a-a nu nu nu Arcee czy ty coś ciekawego robisz? – zapytał Hunter
-rdzewiej!!!
Hunter pstryknął palcami a na jego dłoniach pojawiła się księga gdzie ją otworzył jak i przeglądał
-hmmm ćwiczysz, czasami siedzisz z Knockout'em hmmm jakiś trening z botami...co jest z tobą nie tak dziewczyno?! Gdzie zabawa? Kino?? Impry w życiu?!?! – zapytał Hunter potrząsając książką – nawet urwanych imprez nie masz?!? Wstyd!! O nie trzeba to naprawić
-Hunter nie pozwolę się kontrolować!!! –wrzasnęła Arcee a Hunter się zaśmiał i znikł
-wiesz..kontroluję ciebie jak rozmawialiśmy teraz hehe
-co?!?! – krzyknęła Arcee a kiedy spojrzała na dół to widziała ciemność wręcz pustkę –niee!!!!
Hunter w ciele Arcee podszedł do lustra i się przyglądał i robił pozy
-widać że dbasz o siebie nie widać śladu po narkotykach czy coś – odwrócił się tyłem do lustra i spoglądał – hoho tyły masz niezłe
-Hunter przestań!!
-nie przestanę Arcee trzeba ciebie ciut rozerwać przecież się marnujesz dziewczyno – stwierdził Hunter po czym spojrzał na komunikator Arce – oo Knockout
-ani się waż !!
Hunter odebrał komunikator – no cześć Knockout
-cześć Arcee słuchaj niedługo będę w domu jak i no dostałem karnet do lunaparku zgaduję że mam je zniszczyć jak zwykle?
-nie niszcz Knockout może pójdziemy się bawić – odpowiedziała Arcee opanowana przez Huntera
-emmm Arcee dobrze się czujesz? – zapytał się Knockout
-tak tak no chodźmy po prostu wyciągnęłam informacje od Huntera i jakoś trzeba po świętować
-emm dobrze to spotkajmy się w sektorze 49
-dobrze już lecę skarbie – odpowiedziała Arcee gdzie rozłączyła się
-Hunter ja nie lubię lunaparków nie mają sensu
-kurwa dziewczyno ty nawet tam nigdy nie byłaś czytałem twoje dane..normalnie smutas z ciebie że hej - powiedział Hunter wychodząc z apartamentu
====
Knockout czekał na Arcee przed wejściem do lunaparku po chwili zobaczył ją lecz byl delikatnie zdziwiony że szła do niego seksownym krokiem
-hej Arcee?
-hejka Knocky – odpowiedziała Arcee gdzie pocałowała go w usta – idziemy się bawić?
-emm tak pewnie..chyba ci dzisiaj humor dopisuje czy coś
-no Hunter nam powiedział co się stało z paroma dowódcami więc mam po co się cieszyć bo wydał z siebie informacje co jest niemożliwe
-jak to się stało hmm? – zapytał Knockout jak i delikatnie chwycił Arcee i poszli do lunaparku
-no wiesz moja uroda i wdzięk -odpowiedziała Arcee a Knockout spojrzał na nią a ona udawała kaszel – khe khe dyscyplina i podejście
-dziwnie się zachowujesz Arcee czy ty jesteś chora czy coś?
-a gdzie tam Knockout chodźmy się pobawić no – odpowiedziała Arcee gdzie pociągnęła Knockout'a na kolejkę
=====
Tym czasem w umyśle Arcee

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 08, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Przygody Huntera i ekipy (krótkie opowiadania lub one shoty)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz