Chciałabym to skończyć. Nie kocham nikogo tak bardzo jak Ciela. Jednak on wciąż zgrywa niedostępnego. Po co mam się starać? Czuję się zmęczona;nie mam siły do życia.
Wyszłam na balkon rezydencji Midford i zaczęłam patrzeć w gwiazdy.
Możę jak to wszystko zakończę...znajdę się wśród tych pięknych oświetlających mrok świateł?
Powoli wspinałam się po barierce. Była zimna. Tak jak mój przyszły mąż ...
Gdy stałam już na poręczy złapałam się dachu. A z oczu zaczęły płynąć mi łzy.
Podniosłam jedną nogę gdy ...
Przypomniałam sobie Ciela z przed lat.
Ciela , którego pamiętam z dzieciństwa.
Tego którego naprawdę kochałam.
-Może warto zaczekać co ? -usłyszałam za sobą znajomy glos.
Był to mój brat. Zeskoczyłam z poręczy i przytuliłam go z całej siły.
-Nie kończ życia tak prędko.-odparł
-Ehhh...wporządku.- odpowiedziałam niechętnie .
-Będę żyć...dla ciebie Edward
****************************************
Więc...mam nadzieję ,że spodobał się wam ten króciutki one shocik xD
Zapraszam do przeczytania innych moich prac UwU
A i serdeczne zapraszam was na profile
Kioharu na którym znajdziecie fanfiction z kurosza UwO a także _Cieel_ na którym znajdziecie fanfiction z shipem SebaCiel
Sooooooo Bayo <3
~Koiharu
