8.

159 7 2
                                    

Taehyung pov.

Wreszcie wyszedłem ze szkoły po tylu godzinach, które i tak uważałem za stracone. Już od dawna nie mogłem skupić się na zajęciach. Dokładniej, to odkąd pewien "Cień" zaczął nawiedzać mnie codziennie w nocy. Od tamtego czasu wiecznie chodziłem niewyspany, z ciemnymi workami pod oczami. Ale dzisiaj to nie zmęczenie mnie rozpraszało, lecz myśl, że za te kilka godzin będę mógł w spokoju porozmawiać z Jungkookiem.
Jako, że był już 02 czerwiec i ponad 20°C, to spotkanie na placu zabaw było chyba najlepszym pomysłem.
                               *****
Po 10 minutach wędrówki w pełnym słońcu nareszcie dotarłem na wcześniej umówione miejsce. Rozejrzałem się dookoła, ale nikogo nie zobaczyłem. Czyżby Jungkook mnie wystawił? A może naprawdę to wszystko tylko mi się śniło?
Przetarłem dłońmi oczy, a następnie rozejrzałem się jeszcze raz. Znów nic.
Nagle poczułem czyjeś dłonie na swoich barkach. Od razu odskoczyłem jak oparzony, przy okazji wydając z siebie głośny pisk. Prędko odwrociłem się w stronę potencjalnego zagrożenia. Którego nie było. Był za to pewien piękny, czarnowłosy chłopak z oczami, które zdawały się kryć w sobie jakąś tajemnicę.

- Jungkook. - Szepnąłem uśmiechając się lekko.

"Cień" zrobił to samo, jednak jego uśmiech był dużo ładniejszy od tego mojego.

- To ja. - Wyszczerzył się.

- Możemy porozmawiać? - Zapytałem niepewnie.

- No raczej. - Odparł. - Po to tutaj przyszliśmy. - Dodał.

- To chodźmy na huśtawki. - Zaproponowałem.

- Huśtawki? - Powtórzył nawet nie starając się ukryć zdziwienia.

O co mu chodziło? Czemu nie huśtawki? Ja zawsze kochałem chuśtawki. Zresztą nadal kocham.

- Coś nie tak? - Zaoponowałem.

- Tae, serio? Huśtawki? - Wytrzeszczył oczy tak, jakby nie wystarczało mu, że orginalnie ma dosyć duże. - Ile ty masz lat?

- No 10. - Odpowiedziałem pośpiesznie.

- No właśnie. Nie jesteś już dzieckiem. - Stwierdził z przekonaniem.

- A ty ile niby masz? - Obruszyłem się.

Że niby huśtawki tylko dla dzieci? Pfffff. Co za bzdury on wygaduje.

- Jestem starszy od ciebie. - Rzucił rozglądając się na boki.

Czyżby coś kręcił?

- Zapytałem ile masz lat.

Jungkook spojrzał na mnie, po czym przewrócił teatralnie oczami.

- 9.

- Co?! 9?! - Wykrzyknąłem.

On?! 9?! Wyglądał na starszego! I gadał jakby był starszy!

- O co ci chodzi? - Mruknął.

- To jak ty jesteś starszy, jak masz 9 lat? - Zaśmiałem się.

- Jestem starszy i tyle! - Oburzył się, a jego czarne oczy ponownie zapłonęły.

- Okej, okej. - Odparłem wciąż się śmiejąc.

Ale z niego krętacz. Fajny jest.

- No toooo - Zacząłem przeciągając- Skoro ja jestem młodszy, to ja wybieram. - Wyszczerzyłem się. - I idziemy na huśtawki.

Jeon roześmiał się słysząc to. Wyglądał naprawdę super. Miał taką pulchniutką buźkę i królicze ząbki. Po prostu uroczy.

------------------------

PAMIĘTAJCIE!
Huśtawki nie są tylko dla dzieci 😊😆
Ja kocham huśtawki 💜💜
(Pomińmy fakt, że czuję się jak dziecko a w moim wieku trochę nie wypada)  😂
Ale huśtawki są super!💙💜💙

Seesaw// TaeKook [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz