Pov. Łukasz
Jest już końcówka filmu, a Marek śpi wtulony w mój bok. Nie powiem podoba mi się to, ale trochę mi nie wygodnie, bo prawie całym swoim ciałem na mnie leży. Dobra tez idę w spać.Pov. Marek
Obudziłem o wtulony w coś, raczej w kogoś. Tym kimś był oczywiście Łukasz. Nie przejęty faktem, iż tym kimś był Łukasz jeszcze bardziej się wtuliłem.-Nie wiedziałem, że jestem taki wygodny - powiedział zaspanym głosem Łukasz - wyspałeś się?
- niby tak, a jednak nie - odpowiedziałem - jesteś niewygodny - odparłem może kłamałem, ale skąd to może wiedzieć, nie?
- to ciekawe kto mnie tulił całą noc- powiedział rozbawiony i zaczął mnie gilgotać.
-przestań - zacząłem krzyczeć i śmiać w rym momencie.
- magiczne słowo - odpowiedział i na chwile zaprzestał swoich ruchów.
- nigdy - krzyknąłem rozbawiony i zacząłem uciekać, kiedy był tak jakby rozkojarzony.
- lepiej uciekaj - odpowiedział niby groźnie
- i tak mnie nie złapiesz - odpowiedziałem poważnym głosem, ale i tak się uśmiechałem jak pojebany.——————————————————————————
Hejka kiełbaski, podpaski! (XD) jak wam się podobał dzisiejszy filmik? Szkoda było mi Łukaszka. Wgl patrzcie co zrobiłam.Marek pisał, że pod każdym komentarzem będzie przypinał serduszka i musiał to wykorzystać nie? Wgl mam pomysł na kolejny rozdział, ale jestem za leniwa żeby teraz go pisać. Do zobaczenia parówy!
CZYTASZ
SMS // kxk
FanfictionNa początku wielki cringe, ale później mniejszy. Niby SMS, ale nie tylko. Miłego czytania! (Ps. Mało kiedy pisze cokolwiek xD)