Rozdział 48

571 28 2
                                    

Ani matka, ani ojciec, ani żaden krewny nie może nam przynieść większego pożytku niż nasz własny, opanowany umysł.

Ani matka, ani ojciec, ani żaden krewny nie może nam przynieść większego pożytku niż nasz własny, opanowany umysł

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Miasto Beacon Hills ma swoją własną historię i opowieści, które rodzice opowiadają swoim rodzicom. Zwykle większość sądzi, że to jest zwykłe miasteczko pełno zwyczajnych ludzi. Inni są zagłębieni bardziej w jej historię, ponieważ Ci co żyją tu ostatecznie dłużej wiedzą co tak naprawdę się wyczynia w miasteczku. Dzieją się przeróżne rzeczy, które nie do końca są do wyjaśnienia. Większość społeczności trudno byłoby uwierzyć, że istnieje ktoś z problemem z likantropią podczas pełni księżyca, trudno uwierzyć w to że zwyczajna dziewczyna mogłaby od tak nagle krzyknąć bez powodu. Beacon Hills jest znane z najbardziej posiadania sporej ilości istot nadprzyrodzonych, które przyciąga sam Nemeton. Magiczne drzewo rosnące w Rezerwacie Beacon Hills jest niczym latarnia morska dla ludzi posiadający nadzwyczajne zdolności. Chociaż drzewo zostało ścięte między 1943 a 2005 roku rytuał wciąż dawał mu dość mocy, by przyciągać nadprzyrodzone istoty jak magnes. Nadprzyrodzona część Beacon Hills otrzymuje dodatkową moc dzięki dużej liczbie silnych prądów tellurycznych, które tworzą sieć mistycznej energii, która biegnie przez ziemię w granicach miasta. Prądy te zbiegają się w kilku miejscach w mieście, co czyni je gorącymi punktami, które zawierają mnóstwo mistycznej energii.

Scott i reszta jego stada odkryli mniej więcej o Nemetonie i swoim rodzinnym mieście. Jednak czy na pewno? 
Pomysł Petera Hale'a który powiedział, że trzeba zajrzeć do głowy opętanej dziewczyny wydawał się jednocześnie prosty a z drugiej dosyć szalony. Każdy kto miał do czynienia z tym wilkołakiem wiedział, że jest inteligentnym, manipulującym i żądnym władzy, który zawsze szuka przewagi w życiu, bez względu na to, w jakiej formie się pojawi. Ale nie można zaprzeczyć, że jest obeznany w takich rzeczach. 

–Mamy plan? –zapytał jak dotąd milczący Deaton, który odzywał się wtedy kiedy trzeba. Bardzo chciał pomóc swojej protegowanej w uwolnieniu od niej złego demona, ale by to zrobić musieli się zgodzić na pomysł Petera.

–Scott spróbuję się przebić do prawdziwej Emmy i wyprowadzić ją z mroku podświadomości. Ale nie zrobi tego sam –przerwał na chwilę swoją wypowiedź by rozejrzeć się wokół znajdujących się osób 

–Jak to? –dopytał zdziwiony McCall.

–Ktoś musi iść z Tobą –Odpowiedział jakby to była normalna kolej rzeczy. Każdy spojrzał po sobie znacząco, musieli kogoś jeszcze wytypować do tego zadania. 

–Ja to zrobię –Wszyscy spojrzeli na tego kto się zgłosił. Przez drzwi wszedł wilkołak blondyn spoglądając na zakneblowaną dziewczynę.

–Nie wiem czy to jest dobry pomysł –rzekł mało przekonany brunet. 

–To nie może być byle kto –odezwał się znowu wujek Dereka –Musi to być osoba z którą ma silną więź inaczej... –zrobił chwilową przerwę –Będzie po niej. 

Nastoletni wilkołak - ᴛᴇᴇɴ ᴡᴏʟꜰOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz