~1~

2 1 0
                                    

Wakacje 2013 🌸

Miałam siedem lat, nie myślałam o tym by znaleźć sobie miłość, wystarczyła mi rodzina. Kiedy moja mama wyjechała za granicę,  mieszkałam u babci. Miałam brata Daniela, miał 20 lat. Nie przypominam sobię żeby się ze mną bawił czy coś w tym stylu, ale z opowiadań mojej mamy zawsze się mną opiekował. Mój tata mieszka gdzie indziej.

W ten upalny dzień siedziałam sobię z moją przyjaciółką na kocu który posłałyśmy na trawie przed blokiem.
Bawiłyśmy się lalkami. I nagle ni z gruchu ni z pietruchu staną przed nami Kuba - cały czerwony jakby go w buraczkach kąpali.

Hej - powiedział do nas na co ja z Martynką się uśmiechnęłyśmy.

Cześć - odpowiedziałam.

(jeju... Czego on chce)

Bo Zosia.. - zatrzymał się i spojrzał na mnie. - Bo ja cię kocham.

Nigdy się tak nie śmiałam.Turlałam się z przyjaciółką po kocu i śmiałyśmy się jak nigdy. Ale gdy wstałam już go nie było.

(Wiem że kłamiesz)

Gdy wróciłam do domu myślałam ciągle o tym co mi powiedział.

Następnego dnia go nie widziałam, ale za to znów wyszłam z Martynką na dwór. Z racji że było ciepło tata kupił mi rolki.

- Umiesz jeździć? - zapytałam.
- Nie.
- Mam pomysł! - oświeciło mnie.
Podałam jej jedną rolkę.
- Masz.
- Po co mi jedna?
- Odpychaj się jedną nogą.

I tak sobię jeździłyśmy. Postanowiłam że pojadę na plac zabaw za blokiem.
Jadąc obok bloku zderzyłam się z kimś. Wywróciłam się na beton tak, że z dwóch kolan sączyła mi się krew.

- Nic ci nie jest? - chciał mi pomóc, lecz płakałam.

(To bolało głupi plebsie!)

Płakałam na środku ulicy,nie dało się mnie uspokoić, więc on poszedł po kogoś dorosłego

(Miałam siedem lat)

Tak się zaczęła znajomość z Kubą
Moim przyszłym Kubą.
Z którym chcę spędzić życie.

________________________________
Hajjj! Jak się podoba? ❤️😁
Będą dłuższe roździały, spokojnie

~PiwnaSzatynka17 ❤️❤️❤️

Byliśmy dziećmiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz