Przypaly Izoldy cz.5

99 4 2
                                    

Pewnej soboty po prysznicy

Izolda poszła w blasku ksiezycu*

Do łazienki

Odprawić męki

Złapała w dlonie odżywkę

I tak sie stało że wystrzelila jej w ryj i miała akcje ratunkowa i prawdopodobnie oslepla na jedno oko

t h e  e n d


* księżyca alr rymu nie bylo i wgl polski trudny język i moze jestem dyslektykiem

Historie z ŻyciaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz