" Martyna i Dawid razem siedzieli pod jabłonią na wzgórzu. Chłopak wspiął się na drzewo po najpiękniejsze jabłko na drzewie dla niej. Zawsze to robił. Zawsze wchodził na wielkie drzewo tylko po jedno piękne jabłko.
Martyna, choć nie powinna, czuła do niego coś więcej niż przyjaźń. To on spędzał z nią każdą chwilę. To on był tym wsparciem w każdych trudnych momentach. To on był tym kimś, kto przypominał jej po co ona żyje.
Dawid rzucił jej jabłko, a potem... Spadł z drzewa. Martyna podbiegła do leżącego na trawie chłopaka. Dawid jęczał z bólu i trzymał się za prawą rękę. Dziewczyna wyciągnęła z kieszeni swojego IPhone X i zadzwoniła po pogotowie. Chłopak przez 20 minut czekania na pomoc stękał z bólu jaki przynosiła mu złamana ręka. Po podanym wyżej czasie przyjechala karetka. Martyna wróciła do domu, a Dawid pojechał do szpitala. "Martyna zawsze myślała dlaczego to ona akurat musiała zakochać się w przyjacielu. Wiedziała, że Dawid widzi w niej jedynie kumpla na dobre i na złe. Nigdy nie wyjawiła tego co czuła, bo bała się odrzucenia że strony chłopaka.
" Siedzieli razem nad ulubionym jeziorem. Puszczali kaczki. Martyna w myślach miała tylko jedno :Czy zapytać go czy czuje to samo co ona?
-Dawid... - Zaczęła rozmowę
-Hmm?
- Czy... Czujesz jakby coś się między nami zmieniło?
- Jedyne co się zmieniło to to, że mam złamaną rękę i nie robimy tych wszystkich głupich i szalonych rzeczy...
- Właśnie o to mi chodziło.... - chodź w głębi dusza chciała się rozplakać i stąd uciec. "Od tamtego momentu nie drążyła już nigdy tematu miłości, lecz nadal czuła to czego nie chciała czuć...
CZYTASZ
[ZAWIESZONE] Miłość Przetrwa Wszystko //historia Dawida i Martyny
Romance"-Bądź mężczyzną, a nie płaczesz po kątach! - Jak mam być mężczyzną, kiedy osoba którą kocham mnie nienawidzi?! -O czym ty mówisz??? -MARTYNA, KOCHAM CIĘ!!"