4💙

3K 97 33
                                    

V pv

Obudziłem się o 1:10 przez odgłosy które dochodziły z pokoju obok,które brzmiały jednoznacznie np,,mocniej Yoongi"albo ,,tak mi dobrze'' które krzyczał Jimin i te jęki,myślałem że ściany są dźwiękoszczelne ale się myliłem.Nie mogąc już słuchać tego poszedłem do kuchni nalać sobie wody ,a potem zaczołem się kierować do pokoju Kooka.Otworzyłem delikatnie drzwi i zobaczyłem duże łóżko na którym spał mężczyzna,nie rozglądałem się po jego pokoju bo i tak było ciemno więc nic bym nie zobaczył.Podeszłem do łóżka i obudziłem Kooka

-moge dzisiaj spać z tobą- zapytałem się śpiącego chłopaka

-tak możesz dlaczego nie chcesz spać na swoim,nie jest wygodne?-mówił seksownym ochrypiałym głosem

-nie łóżko jest okej tylko moi lokatorzy nie kryją się z tym jak głośno się bawią więc postanowiłem przyjść do ciebie-Jungkook przesunął się,odkrył kawałek kołdry i czekał aż pod nią wejdę.Odwróciłem się plecami do niego ale poczułem oplatające moją talię bardzo silną rękę i ciało przytulające mnie od tyłu.Nie przeszkadzało mi to wręcz przeciwnie podobało mi się to nawet się nie zoriętowałem a zasnołem.

Następnego dnia obudziły mnie promienie słoneczne wpadające do pokoju.Obróciłem się na drugą strone i zobaczyłem już nie śpiącego Kooka

-jak się spało?-zapytał

-dobrze a tobie? -

-też a teraz wstawaj i idz do swojego pokoju się ubrać i wykonać poranne czynności a ja zejde na dół zobaczyć czy jest już śniadanie-powiedział i wyszedł z pokoju

Teraz miałem dużo czasu na przyjrzenie się jego pokojowi.Był duży miał czarno-białe meble i biórko które stało pod oknem a na środku pokoju stało łóżko a naprzeciwko telewizor i konsola a obok laptop.Koło okna stały drzwi wejściowe na balkon. Ja miałem podobnie urządzony pokój tylko miałem mniej mebli jak i mniejsze łóżko.

Po przyjrzeniu się wszystkiemu wyszedłem z jego pokoju kierując się do swojego po czyste ciuchy a potem do łazienki.

Po wykonanych czynnościach zeszłem do jadalni gdzie wszyscy na mnie czekali żeby zjeść śniadanie.

-Tae pojedziesz ze mną Hoseokiem,Jiminem i Yoongim na tak zwaną misję-powiedział przyglądając mi się uważnie

-dobrze -przeleciałem wszystkich wzrokiem i wróciłem do jedzenia tostów.

Po śniadaniu zaczeliśmy się szykować żeby zacząć podróż z zamiarem pojechania do jakiegoś nowego gangu.Nie ingerowałem w to ,tylko zastanawiałem się czemu nie jedziemy wszyscy?. Z zamyśleń wyrwał mnie głos Kooka

-jesteś już gotowy -powiedział z uśmiechem

-tak jestem możemy iść-odpowiedziałem i ruszyłem za resztą na zewnątrz.Ja w samochodzie jechałem z Kookiem i Hoseokiem,a Jimin i Yoongi jechali swoim czarnym ferrari.

(Ich auto)

-po co my  tam jedziemy -zapytałem ich gdy zaczeliśmy ruszać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-po co my tam jedziemy -zapytałem ich gdy zaczeliśmy ruszać

-załatwić parę spraw i pobawić się naszą nową bronią-odpowiedział Hoseok z rozbawieniem a ja się troche przestraszyłem.

Take me with you taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz