Więc witam nazywam się Luna, mam 17 lat posiadam dosyć długie brązowe włosy zielone oczy mały nosek i pełne usta. Niby jestem zwyczajną nastolatką ale niedokońca. Dwa miesiace temu zamordowałam swojego ojca pewnie spytacie się czemu? A to prosta odpowiedź od dawna wzywał mnie ale wtedy chciał czegoś więcej, tak chciał mnie zgwałcić nie wytrzymałam tego i zadźgałam go nożem i wykastrowałam na miejscu, a co jest teraz? siedzę w Arkham te dwa miesiące zdążyłam już zabić jednego więźnia za przystawianie się do mnie. Dziś tak jak zwykle przyszłam do świetlicy jako jedyna dziewczyna siedziałam sama. Gdy czytałam gazetę usłyszałam otwieranie drzwi i zobaczyłam jak nowy rudo włosy więzień, wszedł do świetlicy z wielkim uśmiechem na twarzy. Nie przejmując się tym dalej czytałam gdy nagle ktoś uciadł naprzeciwko, odłożyłam gazetę na bok i zobaczyłam kto usiadł koło mnie i był to nikt inny niż nowy rudo włosy kolega - Hi gorgeous jestem Jerome - powiedział z uśmiechem podpierając się na jednej ręce - hello Ginger - powiedziałam i uśmiechnęłam się szeroko czyli tak jak zawsze - Za co siedzisz złociutka za kradzież cukierka? - drwił ze mnie ewidentnie ze mnie drwił - Słuchaj złociutki lepiej nie igraj ze mną - powiedziałam z zaciśniętymi zębami na co on odpowiedział - Nie denerwuj się złość piękności szkodzi, ale tak z innej beczki to za co tu naprawdę jesteś? - - za zabicie ojca nic wielkiego - powiedziałam z znudzeniem w głosie - oo opowiedz mi szczegóły - chce szczegółów to je dostanie - więc najpierw wykastrowałam go na żywca potem zadźgałam nożem, krew lała się litrami - powiedziałam z fascynacją i dumą - to teraz ty powiedz za co siedzisz - - tak samo zabiłem ale nie ojca lecz matkę - powiedział z dumą i szeroko się uśmiechnoł - więc witaj kumplu - powiedziałam i zaśmiałam się swoim śmiechem wariata.
_______________________________________
Więc witajcie mam tu dla was nową książkę! 💚
CZYTASZ
Hi gorgeous /Jerome Valeska
FanfictionOpowieść o niby tak bardzo różniących się osobach a tak naprawdę takich samych