Wujek Stanek siedział na fotelu i oglądał telewizję, gdy nagle usłyszał pukanie do drzwi. Pomyślał kto to morze być? Przecież nikogo nie zapraszał. Wstał leniwie z fotela i podszedł do drzwi. Zanim cokolwiek zdążył zrobić nagle wyprzedziła go Mabel. Podbiegła do drzwi i z piskiem je otworzyła. Stały w nich Grenda i Cuksa które na widok Mabel natychmiast do niej podbiegły i ją przytuliły. Na ich widok wujek Stanek zapytał się Mabel:
- Emm, Mabel co one konkretnie tutaj robią?
- Grenda, Cuksa i Pacyfika przyjdą dzisiaj do nas na nocowanko! (powiedziała rozradowana Mabel).
(Dramatyczna muzyka) Dum Dum Dum!!!
- No ale nawet nic mi nie powiedziałaś! (powiedział wujek lekko złym głosem).
- Oj wujku no proszę to tylko jedna noc. Nawet nie będziemy wychodzić z pokoju. No proszę.
- Ehh no dobra tylko dajcie mi spać i zróbcie coś z Dipperem. On też musi gdzieś spać. Chwila moment, a gdzie w ogóle jest Dipper?
- Nie wiem ostatnio kiedy go widziałam to wyszedł z domu po naszej rozmowie.
Dipper chodził i rozmyślał ciągle nad sensem życia, kiedy nagle zza rogu jednego z domów wyskoczyła Pacyfika. Dosłownie się ze sobą zderzyli.
- Auu, przepraszam cię, śpieszyłam się i nie zauważyłam, że... Dipper.
- Pppacyfika, a co ty tutaj robisz? (zapytał jakby go to kompletnie nie obchodziło, nie wyszło).
- Właśnie szłam do was no noc. Mabel przecież mnie zaprosiła. O wiele ciekawsze pytanie brzmi, co ty tutaj robisz?
- A, wiesz chodzę i zastanawiam się nad sensem życia. (Pomyślał, że lepiej być szczery).
Pacyfika parsknęła śmiechem.
- Heh, zabawne. Wiesz ja się spieszę, już jestem spóźniona. Chyba, że idziesz ze mną?
- Ja yyy, to znaczy tak bardzo chętnie.
I szybkim krokiem poszli razem do chaty tajemnic.
Mabel zaczęła się już niepokoić. Była już 19.30, a Pacyfiki nadal nie było. Czyżby Pacyfika znowu ją oszukała? Przecież odpisała jej, że może przyjść. I w ogóle gdzie jest Dipper? Z zamysłu wyrwała ją Cuksa:
- Mabel, jak myślisz czy zapraszanie Pacyfiki na nocowanie jest dobrym pomysłem. Podobno się zmieniła, nawet kilka razy ją widziałam i chyba to prawda, ale co jeśli ona znowu zacznie nas poniżać?
Mabel spojrzała się na nią i odpowiedziała:
- Prawdę mówiąc sama nie wiem czy to dobry pomysł. Też się boję, że ona nas wystawi, ale trzeba dać jej szansę. A jeśli jednak się nie zmieniła to ją już tu nie zaprosimy.
W tym momencie rozległo się pukanie do drzwi.
- Otworzę!!! (krzyknęła Mabel)
Gdy podbiegła do drzwi i je otworzyła zobaczyła w nich Pacyfikę i Dippera razem! W tedy do niej dotarło. Dipperowi Pacyfika naprawdę się podoba! I sądząc po tym, że są teraz razem to z zadziałała tu wicewersa, już chciała coś powiedzieć, lub zapiszczeć z zachwytu, ale zobaczyła błagający wzrok Dippera. Mówił ,,Błagam sister nie rób tego". Trochę się zmieszała, ale ostatecznie powiedziała tylko:
- Ooo, nareszcie jesteście! Zaczynaliśmy się już trochę niepokoić. (powiedziała powstrzymując się od uśmiechu).
- Tak, słuchaj Mabel przepraszam za spóźnienie, ale musiałam pomóc mamie w jednej rzeczy i tak jakoś wyszło.
CZYTASZ
Wodogrzmoty Małe Powrót
ActionDipper i Mabel po 9 miesiącach znów wracają do Wodogrzmotów Małych. Natrafiają tam przez przypadek na aferę której się nie spodziewali. Jest to opowieść pełna akcji, zagadek, humoru, strachu, możliwe że nie zabraknie też miłości :). Zachęcam do pr...