Czemu mnie nie słuchałaś,
Rozumu zapomniałaś?
Chyba go nigdy nie miałaś,
A może miałaś?O naszej przyjaźni zapomniałaś,
A w główce ubzdurałaś
Że to ja boleśnie raniąc
Cierpienie ogromne ci zadając
Kroiłam w plasterki twe serce.Przyznaję, grzecznie Cię upominając
Nie, to nie moja wina.Idź, no idź napij się tego wina.
Wina goryczy i smutku.
Rycz i przeklinaj moją osobę.
Moje oczy są już zmęczone.
~~~~~~~
Serio, nie czytajcie tego. Nie umiem pisać wierszy, ale czasem boli mnie coś co nazywają sercem i muszę gdzieś dać upust żalom.