Jamais Vu

512 59 12
                                    

》 Myślę, że znów przegrałem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Myślę, że znów przegrałem

Kiedy cię poznałem w końcu w moim życiu coś uległo zmianie, a każdy kolejny dzień był coraz lepszy. Miałem o kim myśleć, gdy zasypiałem późno w nocy i gdy wstawałem wcześnie rano.
Wprowadziłeś kolory do mojego czarnego dotąd życia. Dałeś mi coś, czego nigdy nie będę opisać słowami.
To przy tobie odkrywałem, jaką moc mają pewne słowa i jak bardzo trzeba uważać by nie skrzywdzić drugiej osoby. Kiedy myślałem, że spadłem już dostatecznie na samo dno i przegrałem, to właśnie ty pomogłeś mi się podnieść.

Yoonie...

Gdyby to była gra, to mógłbym załadować ją jeszcze raz, ale teraz muszę się z tym zmierzyć

W życiu nic nie dzieje się przypadkiem, jednak nasze poznanie właśnie takie było.

Było przypadkiem.

Czystym zbiegiem okoliczności, który nas połączył, a potem rozdzielił. Może, gdybym zachowywał się inaczej. Zmienił w sobie to co złe, rzucił palenie i w końcu znalazł normalną pracę, albo chociaż skończył studia...ale nie. Sto razy bardziej wolałem grać na gitarze w garażu piosenki Nirvany.

Dopiero teraz, gdy wszystko straciłem zrozumiałem, jakim idiotą byłem. Gdybym tylko mógł cofnąć czas, albo przenieść się do dnia, w którym się poznaliśmy i zacząć wszystko od nowa teraz byłoby inaczej.

Jednak życia nie można cofnąć, ono zawsze będzie iść dalej, a ja muszę się z tym zmierzyć.

Zmierzyć bez ciebie Jungkookie...

Winię się za to, że nie byłem perfekcyjny

Nigdy nie byłem dla ciebie idealny, chociaż ty i tak twierdziłeś inaczej.
Nawet nie masz pojęcia, jak bardzo wstydziłem się swojego ciała. Za, każdym razem, mnie dotykałeś w głowie myślałem tylko o tym, że w końcu uciekniesz.

Bałem się z tobą kochać. Nie chciałem byś widział moje skazy na ciele.

Nie byłem atrakcyjny. Nie było we mnie nic ładnego. Tylko zakompleksiony kujon, który nie widział świata poza nauką i tobą Minie...

Proszę, daj mi lekarstwo. Lekarstwo, które sprawi, że zatrzymane serce zabije.

Przyjdź tu i zacznij mówić mi, jak bardzo nieporadny jestem. Możesz krzyczeć na mnie. Niech wszyscy słyszą. Po prostu przybiegnij i zacznij krzyczeć, jakim jestem idiotą, gdż nie chcę studiować.
Wykrzycz to wszystko głośno wprost do mnie. Niech w końcu to podziała. Jungkook do cholery przybiegnij tu, proszę cię! Nie możesz teraz odpuścić. Musisz mnie wyleczyć. Teraz to jest możliwe. Byłeś moim lekarstwem tamtego deszczowego dnia, gdy pierwszy raz się spotkaliśmy. Roztopiłeś lód w moim sercu. Sprawiłeś, że w pewnym momencie sam nie potrafiłem dokładnie tego wszystkiego nazwać. Czułem za dużo.
Namieszałeś mi w głowie i to totalnie.

jamais vu • jjk+mygOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz