Jimin pv
Po tym jak zrobiłem dla nas coś do jedzenia poszedłem do salonu,ale o dziwo Tae tam nie było
-V gdzie jesteś?-brak odpowiedzi,uśmiechnąłem się do siebie pomyślałem że nie mógł się zdecydować więc poszłem do niego.
-Tae jesteś?-zapytałem
-kurwa jeżeli chcesz mnie przestraszyć to ci się nie uda-odpowiedziałem,chociaż gdyby teraz mi wyskoczył tak z nikąd to bym się zesrał ze strachu,ale nic takiego takiego się nie zdarzyło
Po moim towarzyszu nie było śladu.Przechadzałem się między regałami,bo może się schował ale oprócz V znalazłem karteczkę.Po tym jak to przeczytałem nogi mi się ugieły.Szybko wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem do Kooka
-Hallo-odezwał się głos po drugiej stronie słuchawki
-przyjeżdzajcie szybko-odpowiedziałem bliski płaczu
-co się stało?coś z Tae?-odpowiedział trochę nerwowy
-tak-odpowiedziałem i się rozłączyłem
Jungkook pv
Po telefonie Jimina zebrałem ekipe z którą pojechałem do mojej posiadłości.Wparowałem do domu i odrazu zobaczyłem Jimina płaczącego w salonie podszedłem do niego i zacząłem wypytywać go ale on zamiast mi odpowiedzieć dał mi jakąś kartkę.
Pochylonym drukiem było napisane
,,skoro nie chciałeś być ze mną z nim też nie będziesz.Nie znajdziesz go wywiozłem go tam gdzie go nie odnajdziesz,a i jeszcze jedno napewno starzy ludzie po 50 będą zaciekawieni ciałem twojego Tae
Twój ex Wooyoung❤❤''
-zajebie skurwysyna-powiedziałem wkurwiony.Wyciągnąłem telefon i chciałem zadzwonić do Tae ale przeszkodził mi Jimin
-jest wyłączony,próbowałem
Usiadłem na kanapie i schowałem twarz w dłoniach,poczółem jak ktoś łapienie za ramię był to mój brat
-znajdziemy go daję ci słowo-obiecał,a ja zadzwoniłem do zaufanych ludzi którym wszystko powiedziałem
-nie daruje gnojowi-powiedziałem i poszłem do swojego gabinetu
CZYTASZ
Take me with you taekook
Fanfickooki jest gangsterem który rozwiązuje sprawy niespłaconych długów,a tae jest niczego nie świadomym nastolatkiem. Czy połączy ich miłość?