Młody chłopak przekręcił się niespokojnie na drugi bok. Gojący się PEG* w jego brzuchu nie pozwalał zasnąć. Dochodziła druga w nocy, a Will walczył z narastającym bólem. Nie chciał prosić o leki przeciwbólowe, to nie było w jego stylu. Cały oddział znał go z ponad przeciętnej wytrzymałości i przede wszystkim podejścia do życia. Will bowiem nie stosował się wcześniej do terapii, uważał to za całkowicie bezsensowne, do momentu pojawienia się Stelli Grant.
Ta urocza brunetka o głębokim spojrzeniu i woli życia zawładnęła jego sercem na długo przed tym jak sama zaczęła go zauważać. Jedynym ich problemem była odległość pomiędzy nimi. Niestety osoby chore na mukowiscydozę, nie mogą się do siebie zbliżać, aby nie zarazić się od siebie własnymi bakteriami. Zawsze dwa metry od siebie. Za nią Will tęsknił najbardziej, myślał o niej nocami i tęsknił za jej dotykiem, którego właściwie nie powinno być. Za dosłownym pocałunkiem życia, który Will był zmuszony złożyć by ratować swoją miłość, za jej śmiechem, płaczem, oraz charyzmą..
Pełen bólu Will porzucił Stellę, aby ratować ją i jego samego przed śmiercią i bólem nie zbliżania się do siebie. Zostawiając wszystkie wspomnienia w szpitalu, przeniósł się do innego i zaczął od nowa..
~~~~~~~~~~~~~~
*PEG ~ zabieg endoskopowy polegający na umieszczeniu w żołądku sondy poprzez ściany jamy brzusznej.
Hejka hejka!! Zabieram się za tą książkę już na poważnie i mam nadzieję, że coś z tego wykrzesam <3
YOU ARE READING
Don't go..
FanfictionWill Newman z jednej strony zwykły nastolatek, a jednak z drugiej dojrzały mężczyzna chory na mukowiscydozę walczący o życie. Dotychczasowa terapia nie przynosi efektów więc chory na B. cepacie Will musi podjąć drastyczne kroki by ocalić siebie i ur...
