Ełłoł POV (na potrzeby książki zacznę od Errora)
BLASTER? CHOLERA!!!
Linkami wciągnąłem się drzewo ledwo unikając promienia. A przed nas wyszedł.... Classic? Huh, musi mnie naprawdę nie lubić.
W sumie jak większość naszej drogiej społeczności.
Kiedy Classic był zajęty atakowaniem mnie i niszczeniem drzewa, na którym wisiałem, zauważyłem Y/n biegnącą w jego stronę.
NIENIENIENIENIE!! TY NIE MASZ Z NIM SZANS!!!!
Tak w sumie to się przeliczyłem.... Y/n z buta walnęła go między... ała.
Odważna jest. Tym bardziej, że już widziała co potrafimy.
Teraz dopiero uświadomiłem sobie, że nadal wiszę na drzewie i gapię się jak głupi na Y/n.
Poprzewalało mi się coś w głowie.
Zszedłem na ziemię i popatrzyłem na Classica, który morderczym wzrokiem pełnym bólu patrzył na Y/n.
Heh, kto by pomyślał, że człowiek jednym uderzeniem (OwO_destroyer) pokona potwora.
Y/n POV
Kurwa.
Teraz mnie noga boli.
Dlaczego te wszystkie szkielety są takie twarde?
DLACZEGO JA SIĘ PYTAM???!!!!
Tak w sumie, to nie wiem co mnie podkusiło, żeby go zaatakować. HMMMMMMMM
Error nareszcie zlazł z drzewa. Wisiał na nim i gali się na mnie przez jakieś pięć minut. Dziwne to było. Tak szczerze mówiąc, to czułam się niezręcznie.
Ten..... ten jakiś...... ten, co go walnęłam, leżał na ziemi i patrzył na mnie MORDERCZYM wzrokiem. Odwzajemniłam spojrzenie. Przez chwilę tak się piorunowaliśmy wzrokiem, ale on po chwili odwrócił wzrok. Ha. Jestem miszczem w patrzenia się na siebie.
😠👧😡
No więc.... króciótka przerwa była hihihi
Króciótka jak ten rozdział...
Ocena:
Lenny:
Emoi:
Wyżalenia:
Idee:
Mądre przemyślenia:
Hxjso c jsksbsjshsjaodjdhwh idjenolq?:
あぢおす
O, mam jeszcze pytanie.
Czy dodawać tu zdjęcia z Pinteresta na zachętę?(273 słowa)
CZYTASZ
Now, click delete (Error x Reader) |ZAKOŃCZONA|
Fiksi PenggemarNIC WAM NIE POWIEM Ale tak fr Pisalam to już kilka lat temu, nie spodziewaj się niczego dobrego lmao