Po wyjściu wsiedliśmy do taxówki i jechaliśmy tak około 10 minut
- bardzo dziękujemy ile płacę ?
Kierowca na mnie popatrzył a że był całkiem przystojny to się uśmiechnęłam
- to ile?
- 10 zł
Wyjełam 10 zł z portfela i podałam chłopakowi a on w zamian za to dał mi karteczkę i do mnie mrugnął a ja się zarumieniłam i wysiadłam z taxi a on odjechał
- jprdl nawet taksówkarz do ciebie zarywa xd
- a tobie oco chodzi nie jesteśmy razem tak, więc spadaj
Byłam na niego zła co on sobie wogule myślał pff . Weszłam do restauracji od razu podszedł do mnie wysoki ,dobrze zbudowny , szatyn ale nie w moim typie.
- panienka Lucy Fox ?
- tak a pan jest moim nowym trenerem ?
- tak ale najpierw zapraszam do stołu oczywiście ja płacę i nie przyjmuję odmowy
- ehh ja tak nie lubię, jak ktoś za mnie płaci
Trener tylko na mnie popatrzył i się uśmiechnął
- no dobrze zrobimy tak dzisiaj ja płacę a innym razem zapłacisz za siebie może tak być?
- no dobrze
- a więc zapraszam , Miki proszę podaj nam menu
- dobrze szefie
Poszliśmy do wybranego stolika i usiadłam koło trenera a na przeciwko mnie Alan i tylko mi się przyglądał a ja tylko zmroziłam go wzrokiem i wróciłam do dalszej rozmowy
- no dobrze a więc masz 18 lat tak?
- tak mam 18
Tak minęło nam 20 minut spotkania bo podszedł do nas kelner
- co podać pięknej pani ?
- poproszę wodę
- tak a wodę dobrze
- Miki ?
- tak szefie oczywiście woda już biegnę tak
Popatrzyłam na zmieszanego chłopaka i się delikatnie uśmiechnęłam pod nosem
- kurwa nie wytrzymam
Nie wiedziałam o co chodzi ale Alan wyszedł a może to lepiej niech spierdala
CZYTASZ
kapitan drużyny i ja (Powrót do Historii)
Novela Juvenilon- kapitan drużyny piłki nożnej wysportowany bezczelny uwielbia flirtować ma zbyt duże ego nie obchodzi go zdanie innych ona- dziewczyna o nieskazitelnym uśmiechu pracująca w ochronie przy każdym jego boku czy tą dwójkę połączy tylko praca czy moż...