Jeśli wcześniej twierdziłem, że mam za dużo stresów na głowie, to obecna sytuacja przebiła wszystko.
Widziałem nagły zamęt na scenie, ale nie spodziewałem się, że doprowadzi on do upadku Jimina ze sceny i mojego niedoszłego zejścia na zawał.
Po tej sytuacji kazałem zabrać Hoseokowi dziewczyny do domu i po prostu się nie wtrącać. Ba, dałem mu nawet mój kochany samochód. Wszystko byleby chociaż jego mieć z głowy w drodze do szpitala. Sam przez to musiałem wziąć taksówkę, co opóźniało mi dostanie się na miejsce, ale wolałem stresować się samotnie, niż u boku nawijającego Junga.
Wszedłem do środka, od razu czując typowy szpitalny zapach unoszący się w powietrzu. Planowałem udać się do recepcji i dowiedzieć się, gdzie zabrali mojego męża, ale tuż przed nią ktoś mnie zawołał.
- O, pan Park Yoongi! - zmarszczyłem brwi, słysząc to nazwisko, a gdy się odwróciłem dostrzegłem lekarza. Tego samego, który zajmował się mną rok temu po amnezji.
- Min... Tak, Park Yoongi - zrezygnowałem z poprawiania go i niezręcznie podrapałem się po głowie. Wiedziałem, że tłumaczenie mu o zmianie naszych nazwisk trwałoby zdecydowanie za długo, a skoro on mnie już kojarzy, to bez zbędnych formalności dostanę się do Jimina.
- Cóż za niespodziewany zwrot akcji - pokiwał zdumiony głową i pociągnął mnie za sobą w nieznanym mi kierunku - Historia lubi się powtarzać, co?
- Hę? - spytałem zdziwiony, marszcząc brwi - O co panu chodzi?
- Pan Jimin ma amnezję.
Stanąłem jak wryty na środku korytarza.
Jakiekolwiek dźwięki przestały do mnie dochodzić, a ja po prostu stałem z szeroko otwartymi oczami i przerażeniem wymalowanym w nich. Nie mogłem zrozumieć, jak to wszystko jest możliwe. Doskonale pamiętam, jak wyglądał mój wypadek, znalezienie się tutaj i wyssaną z palca bajeczkę Jimina. Zostałem wykorzystany pod wieloma względami, a teraz mój mąż podziela moją złą passę.
- Wszystko w porządku? - spytał zmartwiony lekarz, machając mi ręką przed twarzą. Potrząsnąłem głową i przegryzłem wargę, nie będąc pewnym co teraz będzie.
Kazałem mu iść dalej, ale już nie odpowiadałem na żadne pytania. Wyobrażałem sobie Jimina, zupełnie nieświadomego i zagubionego. Chciałem po prostu zabrać go do domu i powoli przypominać o wszystkim, aby ta choroba nie miała zbyt dużego wpływu na naszą rodzinę.
Ale gdy stanąłem przed nim słowa uciekły mi z ust.
- Panie Jimin - odkaszlnął lekarz, a ten skierował na niego swój wzrok, szybko jednak przerzucając go na mnie, a ja przełknąłem ślinę - To jest pański mąż, kojarzy go pan? - spytał niepewnie, przyglądając się mu. Ale ten jedynie zmarszczył brwi, nie wykazując żadnej możliwości na pamiętanie o mojej osobie.
- Nie...
- Dobrze, więc może pan coś mu opowie? - te pytanie było skierowane do mnie, a ja wbrew sobie uśmiechnąłem się pod nosem.
Przypomniałem sobie, jak byłem po drugiej stronie i słuchałem historii blondyna, nie wiedząc czy powinienem w nią wierzyć.
A ja sam też nie mogłem teraz opowiedzieć nic z prawdziwymi korzeniami. Bo jak brzmi to, że zostaliśmy razem, ponieważ ten oszukał mnie podczas mojej amnezji, wykorzystał jako kurę domową i wysłał do pracy, bym zarabiał pieniądze, gdy sam nie robił nic, poza próbami tanecznymi? To zdecydowanie nie przejdzie. Poza tym lekarz stał obok, wyraźnie czekając, aż zabiorę głos, a patrząc na jego pamięć do ludzi - nie zdziwiłbym się, gdyby pamiętał zeszłoroczną opowieść.
Musiałem przerobić tamtą historyjkę.
Zacząłem opowiadać dokładnie to co usłyszałem rok temu, z kilkoma dodatkowymi informacjami, które akurat napatoczyły mi się na język. I tak aż do końca fragmentu wakacyjnego. Po nim zawiesiłem się, nie będąc pewnym, czy aby na pewno chcę kontynuować. Jimin ciągle kiwał głową, jakby wierzył we wszystko, a w mojej głowie zapaliła się lampka. Nie powinienem w ogóle o tym myśleć, ale chęć zemsty i pewnego rodzaju nowych możliwości zaślepiły mnie. Nie kontynuowałem historii, nie wspomniałem o dzieciach. Jednak chyba wcale nie musiałem, bo tyle co powiedziałem wystarczyło, by już po chwili mój ukochany zabrał się ze mną.
Teraz moja kolej na zabawę.
CZYTASZ
as part of penalty • yoonmin
FanficDruga część ,,as part of revenge". Role się zmieniają, a Jimin nie wie dlaczego spełnia każdą prośbę obcej mu osoby. Czyli Yoongi przejmuje pałeczkę na ich wspólnych wakacjach. Tylko czy niespodziewane komplikacje nie zepsują zabawy? 20.06.19 || 0...