8

891 57 106
                                    

Antonio POV

Film, który wybrał Lovino był strasznie nudny. Nie wiedziałem co robić, więc postanowiłem zrobić mały eksperyment. Zacząłem udawać, że zasnąłem. Tak jak się spodziewałem chłopak od razu zaczął mnie szturchać w ramię.

- Hej, idioto- Lovino dalej próbował mnie obudzić. Położyłem moją głowę na jego ramieniu- Idioto nie śpij, bo cię okradną- dalej postanowiłem nie reagować.

Zacząłem w myślach odliczać jak szybko zostanę zepchnięty z sofy na podłogę. Ale to co zrobił Lovino tego się nie spodziewałem.

Poczułem coś miękkiego na moich wargach, uchyliłem oczy by zobaczyć całą czerwoną twarz Lovino. Chłopak bardzo nieśmiało pieścił moje usta, postanowiłem mu trochę pomóc przełamać nieśmiałość i zacząłem oddawać pocałunek.

Lovino kiedy zorientował się co się dzieje od skoczył ode mnie jak poparzony, przez co wylądował na podłodze. Jego twarzy zrobiła się jeszcze bardziej czerwona niż przedtem.

- J-ja p-przepraszam, nie wiem c-co we mnie wystąpiło- zaczął szybko mnie przepraszać przy tym jąkając się. Przyznam, że wyglądał całkiem uroczo, ale kiedy zobaczyłem łzy w jego oczach od razu zmieniłem zdanie nie- Przepraszam!- powiedział ostatni raz i wybiegł z pokoju. Nie potrafiłem ruszyć się z miejsca, byłem w leki szoku, no przecież Lovino mnie pocałował, to małe, urocze tsundere mnie pocałowało. Chciałem pobiec za nim i powiedzieć mu, że nic się nie stało oraz, że go kocham. Kiedy usłyszałem dźwięk zamykanych drzwi zdałem sobie sprawę, że już uciekł.

★★★

Na każdej przerwie szukałem Lovino, żeby z nim porozmawiać, ale nigdzie nie mogłem go znaleźć. Na pewno nie przyszedł do szkoły, albo naprawdę dobre mnie unikał.

Udało mi się na końcu korytarz dostrzec charakterystyczny loczek. Szybko podszedłem do Lovino, ale to nie był on tylko jego młodszy brat. Ale może przynajmniej od niego się dowiem co się stało z jego bratem.

- Feliciano, co się dzieje z Lovino?

- O to samo mogę zapytać ciebie. Wrócił do domu cały zalany łzami, a kiedy spytałem go co się stało, mówił o tobie i jakimś pocałunku.

- Coś jeszcze mówił?

- Tak, ale przez to, że płakał nie szło go zrozumieć. Od wczoraj nie wychodzi z pokoju. Powiedz mi co się stało? Zrobiłeś mu coś?

- Możemy porozmawiać, ale nie tutaj, po lekcjach przyjdź do tej małe kawiarni na przeciwko szkoły.

- Dobrze- powiedział i odszedł.

Może i Feliciano wydaje się być płaczliwy i infantylny to jeśli chodzi o jego brata to potrafi wykazać się powagą. Podczas rozmowy ze mną wydawał się nie ufny, na pewno myślał, że skrzywdziłem jego brata, ale tak przecież nie było. Muszę z nim porozmawiać i wszystko wyjaśnić.

★★★

Czekałem na Feliciano w między czasie popijając kawę, którą przed chwilą zamówiłem. Po niecałych pięciu minutach zjawił się Włoch i usiadł na przeciwko mnie. Spojrzał na mnie wzrokiem oczekującym wyjaśnień.

- To do ciebie wczoraj poszedł Lovino?

- No tak, nie mówił ci przed wyjściem?

- Nie. Powiedz mi co się takiego stało, że teraz mój brat jest w takim stanie?

Zacząłem opowiadać wszystko od momentu kiedy Lovino przyszedł do mnie po przez wspólne oglądanie filmu, mój pomysł, pocałunek, aż do ucieczki. Wspomniałem o tym, że Lovino jest we mnie zakochany.

Kocham Cię bardziej niż pomidory |𝐒𝐩𝐚𝐌𝐚𝐧𝐨|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz