Tutaj tytuł
Ten znajomy zapach pomyślałem/am otwierając oczy ku memu zdziwieniu zobaczyłem/am sayori na co szybko zareagowałeś
- S-SAYORI CO TY TU ROBISZ
<powiedziałeś zdenerwowany>- P-przepraszam j-ja poprstu chciałam po ciebie zajść do szkoły i chyba dobrze że to zrobiłam. zobacz która jest godzina... <powiedziała zawstydzona sayori>
- przepraszam to moja wina mogłem/am się obudzić wcześniej <mówisz lekko zakłopotany>
- przeprosiny przyjęte śpiochu <powiedziała sayori lekko dźgając cię w żebra>
- AŁA to. bolało... <powiedziałeś/aś zawstydzony>
- Należało ci się a teraz wstawaj ubieraj się i widzę ciebie za 5 min na dole <powiedziała stanowczym głosem sayori>
- dobrze mamusiu <powiedziałeś śmiejąc się pod nosem>
Sayori jest dzisiaj dziwnie szczęśliwa
Od początku gdy tu jestem nie widziałem/am jej takiej. A moje rozmyślenia przerywa ta diablica- MASZ 3 MINUTY. - Krzyknęła sayori
- Daj 4. - odkrzykles dla sayori
- Masz być za 2 - wykrzyczała sayori
I w drodze moich rozmyślań i dedukcji doszedłem/doszłam do dość ciekawej konkluzji od kiedy sayori się nie spóźnia nie dość że zawsze była spóźniona w grze to jeszcze przez ten czas zdążyłem/am zobaczyć że się spóźniała. Pewnie ma to związek z ostatnimi wydarzeniami i szczerze cieszę się z obrotu spraw kocham ją, ja ją naprawdę kocham.
- To co idzemy sayori? - powiedziałeś/aś radośnie
- Yup - odpowiedziała sayori.
- *twoje imię* pamiętałeś żeby napisać wiersz? - zapytała sayori
- Tia tzn napisałem/am jakieś losowe słowa dla nich bo nie chciało mi się tego robić ale dla ciebie mam coś specjalnego - powiedziałeś rumieniąc się
- POKAŻ!!!! - powiedziała entuzjastycznie sayori
- Nie, zobaczysz go dopiero na zajęciach - powiedziałeś z uśmieszkiem na twarzy
- dobra chodź już na te zajęcia bo się spóźnimy - szybko zmieniłeś/aś temat
Reszta dnia minęła na szmieszkowaniu z sayori przekomarzanie się z nią i ogólnej nudzie związana z szkoła lecz nadszedł już czas na spotkanie klubu tududu
- Cześć wszystkim - powiedziała głośno sayori
- hejka - odpowiedziała natsuki ślęcząc nad manga
- Oh część sayori i *Twoje imię* - powiedziała yuri
- gdzie Monika? - zapytała sayori
- nie wiem sama chciałbym wiedzieć - powiedziała zmartwiona yuri
- no nic poczekajmy na nią - Powiedziała sayori
CZYTASZ
DDLC Sayori x reader
RomansPewnego wieczoru zauważyłeś pewna nowelke na steamie. Zaciekawiła cię więc bez zastanowienia zainstalowałeś i nie wiedziałeś że będzie to najlepsza decyzja w twoim nędznym życiu.W końcu wyrwałeś/aś się z tego nudnego życia i poznałeś najważniejsza o...