Gally!

428 22 11
                                    

- Minho! Proszę nie złość się na mnie! - nie zareagował. Zwykle się odwracał kiedy tylko usłyszał jak go wołam, a teraz jest tak jakby mnie nie słyszał. Co mu się stało? Biegłam przez Strefę za tym idiotą. Chciał prawdy to miał prawdę. Gdy go dogoniłam, wchodził właśnie do Pokoju Map. Drzwi zostały lekko uchylone wiec mogłam popatrzeć na to co stało się w środku. Minho rozmawiał z osobą która stała po drugiej stronie pomieszczenia. Jednak kiedy ten ktoś się odezwał już wiedziałam z kim rozmawiał Minho.


- Już ci się wygadała? Czemu przychodzisz do mnie? Przecież ona jest wolna. - Ben pojawił się w zasięgu mojego wzroku. Podszedł do Azjaty i położył mu dłoń na ramieniu. - Ona wybrała MNIE nie ciebie Minho. Pogódź się z tym. - w tym momencie Azjata spuścił głowę. Nie. Nie. Nie. To nieprawda! Weszłam jak torpeda do środka. Minho podniósł głowę i spojrzał na mnie z szokiem. - Witaj moja dziew... - nie dokończył bo dostał ode mnie w policzek. Został mu odcisk mojej dłoni. Chwycił się za bolące miejsce.

- Nie jesteśmy razem. Nie znoszę cię, rozumiesz? - po tych słowach odwróciłam się do Minho. - A ty skoro mi nie ufasz to na mnie nie zasługujesz. Więc znajdź sobie inną... a nie sorry nie ma tu innej. Bo ta nowa leci na Thomasa. - wkurzona wyszłam z Pokoju Map. Ruszyłam jak najdalej od Minho, Bena i całego świata. Kiedy usłyszałam kroki za mną myślałam, że to był Minho ale się pomyliłam. Za mną szedł Gally! ( Witamy ponownie w Strefie panie Gally. Dużo pana ominęło). Spojrzałam na niego i z kpiną powiedziałam mu.

- Hejka Gally! Mój przyjacielu! - sarkazm w moim głosie był wręcz namacalny! - Jak długo siedziałeś w Ciapie? Tydzień? Dwa?

- Wylaksuj młoda. Chce przeprosić. - to zdanie powiedział tak cicho, że ledwo jest usłyszałam. Ale i tak byłam pod wrażeniem, że Gally Wielki Król kogokolwiek przeprasza. A już na pewno mnie. Tak szczerze to mi go troche brakowało. Kiedy tak staliśmy i patrzyliśmy na siebie z mordem w oczach podszedł do nas Riley.

- Gally! Mój przyjacielu! Jak dawno cię nie widziałem. - hola hola! Oni się właśnie przytulili? Nie to nie może być prawda. Gally i Riley? To się nie może dobrze skończyć.

Trzy Rodziały w ciągu dnia? Co ta nuda robi z człowiekiem. Więcej już nie będzie. No chyba że jutro. Może wam przypadnie do gustu ten rodział. Życzę miłego dnia /wieczoru.
Papa

The Maze Runner || Moja Historia Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz