Co jakiś czas nerwowo zerkał na zegarek, ciągle sprawdzając jak wiele czasu jeszcze zostało. Piosenkarz jeszcze nigdy w życiu nie był tak bardzo przejęty premierą swojego nowego teledysku i nie do końca rozumiał, dlaczego tym razem było inaczej.
Blodnyn cały czas uderzał paznokciami o blat stołu, siedząc na wygodnych kolanach swojego rycerza. Może było to spowodowane taką długą przerwą od różnych wywiadów i tych wszystkich publicznych wystąpień? Był pewien, że w tym czasie odsunął się od swoich fanów, ale za to bardzo zbliżył Yoongiego.
Przed nimi stał laptop z otwartą zakładką na kanale Taehyunga, gdzie zaraz miała się rozpocząć premiera najnowszego teledysku do "Sensuality". Kim za wszelką cenę zabronił Namjoonowi blokować czatu, chcąc zobaczyć dosłownie wszystkie komentarze.
Seokjin siedział zaraz obok nich, uważnie skanując na zmianę ekran laptopa, a następnie zniecierpliwioną twarz blondyna. Młodszy ochroniarz obejmował go jedną ręką w pasie, drugą natomiast cały czas gładząc jego szczupłe udo, aby chociaż trochę uspokoić swoją księżniczkę.
Wreszcie oczy idola zarejestrowały wyznaczoną przez menadżera godzinę, a na ciemnym do tej pory ekranie, pojawiło się logo wytwórni, z którą współpracował. Wielka litera "V" rozbłysła zaraz po wygaśnięciu wcześniejszego napisu, a oni już po chwili usłyszeli kroki Taehyunga.
Kamera zgrabnie przejechała po całym jego ciele, od stóp, do głowy akurat w tym momencie, kiedy muzyk zagryzł dolną wargę. Brunet oparł swoją brodę na ramieniu chłopaka, żeby lepiej widzieć i w tym samym momencie zauważył komentarz o tym, że Kim właśnie zabił swoim urokiem jakąś fankę.
V stanął przed lustrem i powolnym ruchem przeczesał swoje włosy, uśmiechając się rozbrajająco. Z każdym kolejnym oddechem idola przybywało pozytywnych komentarzy, co okropnie cieszyło wszystkich mężczyzn. Wreszcie, gdy piosenkarz oblizał powolnie swoje wargi, z głośników zaczęła lecieć powolna, zmysłowa melodia, należąca oczywiście do piosenki idola.
Nie musieli długo czekać, aby usłyszeć również niski głos Tae, przez którego Yoongi momentalnie wstrzymał własny oddech. Zdaniem ochroniarza, śpiew chłopaka był po prostu idealny i naprawdę z trudem dawał radę nie zamknąć oczu z przyjemności, jaka była sprawiana jego uszom. Wreszcie przy tytułowym słowie na ciele Kima pojawiły się seksowne ręce ochroniarza, na których widok blondyn natychmiast przygryzł dolną wargę.
Brunet ostrożnie zahaczał o jego usta, obojczyki, szyję, czy biodra. Jednak żaden z nich nie spodziewał się, że w teledysku znajdzie się moment, w którym palce Mina zawędrowały pod jego koszulkę, odnajdując drogę do sutka chłopaka.
Tym razem oboje jak na zawołanie oblizali wargi, na wspomnienie tego, co działo się dokładnie chwilę później w garderobie.
Z chwilą, w której zaczęła się druga zwrotka, idol znalazł się sam na środku wielkiego łóżka, tym razem samemu badając dłońmi swoje ciało. Pamiętał jak wyzywająco patrzył się podczas tych zabiegów Minowi w oczy, który stał dosłownie parę kroków za kamerą.
Gdyby tylko fani wiedzieli, z jakim napięciem seksualnym było tworzone całe to wideo. Podczas kolejnego refernu kamera postanowiła znowu pokazać starania dłoni Yoongiego, a w komentarzach od razu pojawiły się osoby, które strasznie zazdrościły mu dotykania blondyna.
Kiedy piosenka wreszcie dobiegła końca, Taehyung zaczął zdejmować swoją koszulkę, jednak zanim to zrobił, ekran znowu stał się czarny, a w tle rozbrzmiało po raz kolejny tytułowe słowo.
Żaden z mężczyzn nie zwrócił uwagi, w którym momencie ręką bruneta przestała gładzić udo młodszego, zamiast tego zaczynając je delikatnie ugniatać.
Nikt nie wiedział, kiedy blondyn zaczął się powoli kręcić na udach Yoongiego, ale teraz oboje byli pewni, że jeszcze trochę będą musieli posiedzieć w takiej pozycji.
— Naprawdę nieźle wam to wyszło — przyznał najstarszy z nich, wstając ze swojego miejsca.
— Twoje fanki mogą tylko pomarzyć, żeby dotknąć cię w ten sposób — wyszeptał prosto do ucha swojego partnera, przesuwając swoją dłoń bliżej jego krocza.
Taehyung z trudem powstrzymał się przed głośnym jękiem, następnie łapiąc trochę niepewnie za nadgarstek Mina. Nie zamierzał go od siebie odsuwać, nie miał na to najmniejszej ochoty.
Pozwolił długim palcom Yoongiego znaleźć się na delikatnym wybrzuszeniu w jego spodniach.
— Chyba ten comeback będzie jak najbardziej udany. — Seokjin posłał im delikatny uśmiech, ale Tae był w stanie tylko lekko przytaknąć ruchem głowy.
Ochroniarz zaczął powoli ugniatać krocze młodszego, powodując u niego przyśpieszenie rytmu serca oraz o wiele szybsze oddychanie. Mimo wszystko idol starał się udawać, że jest skupiony na czytaniu komentarzy, aby starszy Kim zupełnie niczego się nie domyślił.
— Strasznie łatwo cię podniecić, księżniczko — szepnął prosto do jego ucha, przygryzając jego wrażliwy płatek, na co z ust Kima wydobyło się westchnienie.
Taehyung spojrzał zdezorientowany na swojego ukochanego, kiedy ten nagle po prostu zabrał z niego dłoń i wstał, wcześniej ściągając go ze swoich kolan.
Blondyn posłał mu wrogie, ale zarazem potrzebujące spojrzenie, na co Yoongi uśmiechnął się jedynie przebiegle.
— Yoonnie — mruknął, chwytając szybko za nadgarstek bruneta.
On tak strasznie chciał, żeby dotyk jego rycerza do niego wrócił, że w tym czasie nie obchodziła go nawet obecność drugiego ochroniarza.
— Jesteś niegrzecznym chłopcem, TaeTae. Musisz dostać nauczkę — stwierdził, ściszonym głosem, po czym odsunął się od niego, zostawiając go potrzebującego i cholernie sflustrowanego.
Brunet jak gdyby nigdy nic odszedł w stronę salonu, uśmiechając się zwycięsko pod nosem, podczas gdy Taehyung z kolei w ten sposób klnął na niego w tej samej chwili. Jednak oboje byli pewni, że nie będą mogli spać w nocy spokojnie, dopóki jeden nie odegra się na drugim.
Tylko nie wiedzieli jeszcze, czy kolejna runda będzie należeć również do Yoongiego, czy tym razem wygra ją młodszy.
CZYTASZ
Blood Sweat & Tears | Taegi
Hayran Kurgu☆ You've got my heart and I've got your soul But are we better off alone? With every battle we lose a little more Remember everything that we'd die for You are everything that I'd die for ☆ Podczas koncertu znanego idola, Kim Taehyunga na stadionie...