Minho biegł przede mną. W pewnym momencie zahamował. Wpadłam prosto na jego plecy.
- Wiesz Kat... nie musisz być zazdrosna. - spojrzałam na niego wkurzona.
- Czy ja, przepraszam, wyglądam jakbym była zazdrosna? - jego uśmiech mówił, że tak. - Dobra. Skoro chcesz to możesz sobie być z tą dziewczyną. Ja nie stoję na przesz...- przerwał mi. On mnie pocałował! Stałam tam przez chwilę sparaliżowana. Po chwili jednak odepchnęłam go. - Co ty sobie wyobrażasz?! Zerwałam z tobą, okej? Więc się ode mnie odczep. Masz tą nową. - pobiegłam przed siebie. W miejscu gdzie zawsze była przerwa nie zatrzymałam się tylko biegłam dalej. Dopiero na końcu Sektora zrobiłam mały odpoczynek. W końcu to kilka godzin biegu bez przerwy. Dyszałam i piłam. Po kilku minutach dołączył do mnie Minho. Ja akurat chowałam butelkę do plecaka. Wstałam i pobiegłam sama do Strefy. Kiedy tylko przekroczyłam "próg" pomiędzy Labiryntem a Strefą, napadł na mnie Newt.
- Gdzie jest Minho?
- Jeszcze biegnie. Za chwilę powinien być. - ruszyłam do Pokoju Map. Zrobiłam mapę i dałam ją do odpowiedniej skrzynki w momencie gdy do pomieszczenia wszedł Azjata. Szybko wyszłam aby uniknąć spotkania z nim. Udałam się na stołówkę. Dziś była jajecznica. Szybko zjadłam i muszę przyznać Patelniak dobrze gotuje. Kiedy tylko wstałam od stołu, weszłam w kogoś i na nim znalazły się resztki nie skończonej kolacji. Tym kimś był nie kto inny jak Minho. Oddałam talerz do kuchni i poszłam na hamak. Dziś sen przyszedł szybciej niż się spodziewałam.
Kiedy tylko wyszłam z fontanny ruszyłam ku wyjściu. Sprawnie omijałam wszystkie patrole policji. Byłam już przy bramie kiedy nagle padło na mnie światło. Odwróciłam się szybko. Okazało się, że był to patrolowiec.
- Obiekt A10! - zawołał ktoś przez głośnik. - Zatrzymaj się natychmiast! Podejdź powoli do ściany i połóż na niej dłonie. - posłusznie podeszłam do ściany ale nagle zaczęłam uciekać i wbiegłam tam gdzie ONI nie mogą wlecieć. Metro. Kiedy tam wbiegłam w ostatniej chwili zdążyłam się schować bo już mieli odpalać broń na prąd. Gdybym dostała już by mnie mieli. Schowałam się w wnęce w ścianie. Usłyszałam kroki. Po chwili w zasięgu mojego wzroku pojawiło się około dwudziestu żołnierzy. Jeden mnie zauważył i ruszył po mnie.
- No teraz obiekcie A10 udasz się do...
Mój sen przerwała Rebecca. Uśmiechała się triumfalnie.
- Mówiłam, że on będzie mój. Ja i Minho jesteśmy parą... - na tą myśl lekko się uśmiechnęłam. Nareszcie da mi spokój. O wiele bardziej martwi mnie mój sen. Wczoraj śniło mi się, że uciekłam z jakiego budynku, a dziś, że prawie mnie złapali... chwila. Czy to nie wspomnienia? Może to było zanim trafiłam do Strefy? Czy to możliwe? - ...Cieszysz się? - dopiero teraz zauważyłam, że Rebecca coś do mnie mówiła.
- Yyy... jasne. Cieszę się. A teraz wybacz ale chce jeszcze pospać. - udała się na swój hamak i się położyła. Ja zrobiłam to samo tyle tylko, że przez resztę nocy nie mogłam zasnąć.
Hejka ludzie!
Jak się spało? Ten rozdział jest zupełnie bez sensu. To moja opinia. Muszę wam powiedzieć, że od początku lipca może być dość długa przerwa w rozdziałach bo nie będę miała dostępu do Internetu. Tak więc postaram się dziś coś wam wrzucić.
Tymczasem miłego dnia /wieczoru
Papa
CZYTASZ
The Maze Runner || Moja Historia
عشوائيJazda Pudłem to jeszcze nic w porównaniu z tym, co się działo potem. Dziewczyna obudziła się w ciemnej metalowej klatce, która jechała tylko w górę. Nie pamiętała, kim jest, dlaczego znajduje się w tym miejscu i dokąd tak faktycznie jechała. ...