Event | Ciekawa historia znad morza

444 23 20
                                    


Przeciągnęłaś się leniwie, zadowolona, że w końcu nadeszły wakacje. Że w końcu mogłaś odpocząć od szkoły i od biadolenia tych...tych nauczycieli. Taaak! Prawdziwy raj nadszedł po tylu miesiącach. Złapałaś za telefon i spojrzałaś na godzinę. 8:57. Nie tak źle...

BUM!

Podskoczyłaś z zaskoczenia i spojrzałaś w stronę drzwi. Co do...Prusy?! Że jak?! Co on tu robi?!

— Guten morgen, frau! — krzyknął w twoją stronę z uśmiechem. Niestety (albo stety), nie byłaś Mary Sue, która ma zawsze idealnie uczesane włosy i makijaż niczym Kim Kardashian... — Co tak na mnie patrzysz...z mordem...w oczach? — zapytał, sciszając z każdym słowem głos.

— Ty... — zaczęłaś — TY MARTWA, PRUSKA MĘDO JEDNA! — dokończyłaś, przy okazji budząc paru sąsiadów. Zanim jednak wstałaś, albinos już dawno był na zewnątrz, śmiejąc się pod nosem swoim typowym „ksesese".

           ***
Po ogólnym ogarnięciu się i walnięciu pięścią w krocze personifikacji, poszłaś spokojna do kuchni.

A tam Feliciano robił pastę na śniadanie.

— Uszczypnijcie mnie — wymamrotałaś pod nosem, ale los chciał, że ten nieżywy karaluch ma dobry słuch i cię uszczypnął.

I znów cios prosto w biedne krocze.

— Raz jeszcze zrobisz coś bez mojego przyzwolenia...

— Ale sama powiedziałaś, żeby ktoś cię uszczypnął! — przerwał ci Prusy, kładąc ręcę na biodrach, próbując nie zwijać się z bólu.

— Tak się mówi. — Odpowiedziałaś z poker facem i skierowałaś kroki do kuchni.

Włochy nadal w najlepsze robił pastę, pastę jego życia. Zrobioną z natchnienia, pasji, miłości i zachwytu. Tak...Pasta. Pasta to miłość, pasta to inspiracja. Pasta to...życie!

— Co ja tu kurw...

I zanim zdążyłaś dokończyć, drzwi wejściowe otworzyły się z trzaskiem. A ty pobiegłaś sprawdzić, kto znowu zakłóca co spokój.

— [T/I]! Nie wolno przeklinać!

— Nie jesteś moim ojcem! Ani tym bardziej matką, Niemcy... — powiedziałaś — Dacie mi spać? — dodałaś zrozpaczona.

Wszyscy na ciebie spojrzeli zdziwieni.

— A ty...Nie jesteś ubrana — odezwał się po kilku minutach ciszy Prusy. Walnęłaś facepalma i nie wiedziałaś, czy masz się śmiać, czy płakać.

— Powiecie mi, o co tu chodzi...? — zapytałaś spokojnym już tonem. Włochy nagle podszedł do ciebie i przytulił, w nadziei, że to ci dodatkowo poprawi humor.

— Powiedziano nam, że bardzo chciałaś spędzić z nami wakacje. No to my „okej!"

— Potem dodano, że dziś mamy po ciebie jechać, no to my „okej!" — dokończył blondyn.

Dobra....Powoli zaczęłaś ogarniać. Nadal wszystko było dziwaczne, ale mniej niż wcześniej.

— To czego dokładnie ode mnie...

Zanim się obejrzałaś, już byłaś nad morzem. Huh, fajnie. Chyba chcą, byś po prostu oszalała.

Usiadłaś na gorącym piasku, gdzie byłaś praktycznie tylko ty i państwa osi. No, są jeszcze ludzie, ale oddaleni o 15 metrów. Oni się nie liczą.

— To co mamy robić? Siedzieć tak? — zapytałaś, wpatrując się w zapewne zimne fale.

— Oczywiście, że nie, [T/I]-san — odezwał się cicho Japonia. — Włochy już robi zamek z piasku — wskazał na zadowolonego bruneta.

— Dude, c'mon! — nagle usłyszałaś. - No weź, England, będzie cool! — przepraszam bardzo, ale chyba zaczynasz powątpiewać w swoje szczęście.

Położyłaś się zrezygnowana na piasku, nadal w swoich pierwszych-lepszych ubraniach.

Zaczęłaś rozmyślać o swojej relacji z nimi. Czy jest to coś, czego w sumie chciałaś? Od jak dawna z nimi w przebywasz?

Trzy lata temu...Ich nie było. A ty spędzałaś czas, jak zwykle.
Tamte święta były spędzone, jak wszystkie inne. Natomiast te sprzed dwóch lat już nie. Nastało to w wakacje? A może w twoje urodziny? Halloween?

— [T/I]-san! Wszystko w porządku? — pytał ciągle Japonia. Spojrzałaś na niego nieprzytomnym wzrokiem.

— Nie żeby coś, ale kiedy ka was poznałam? — zaśmiałaś się na samo pytanie.

— Bella nie pamięta, jak nas poznała?! — krzyknęli jednocześnie Włosi, patrząc na ciebie. — Trzeba jej to przypomnieć! — dodali.

Jak poznałaś personifikacje?!
CDN!

***
Ktoś mi pomoże z Rochu?
Ich relacją?
To takie bardziej
Yandere x normal
Czy zwykły fluff
Czy yandere x yandere
Yandere x tsundere

A TAK TO CIESZYNY SIĘ Z WAKACJI!
Event skończyłam, jej ( ◠‿◠ )
Podoba się? :3

~ Hetalia ~ One shoty |Zamówienia otwarte(chyba|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz