Pewnego dnia postanowilam wybrać się w odwiedziny do koleżanki w celu układania klocków. Oczywiście nie zapomnialam o zabraniu swojego ulubionego zestawu lego friends. Pukajac do jej drzwi uslyszlam piski chomika i skrzypienie klatki Od razu wiedziałam ze pupil przypadnie mi do gustu. Gdy wstąpiłam w jej skromne progi zobaczylam jej cudnego i dorodnego zwierzaczka, którym był chomik. Przeszlysmy do zabawy w rodzinę i budowanie domu z klocków, u w pewnym wieku w końcu trzeba sie za to zabrac.
Moja koleżanka, postanowila wypuścić te majestatyczne zwierze, żeby pochodziło po pokoju.
Gdy Magdzie zachciało sie wyjsc za potrzebą, ja zostalam sama z chomikiem w 4 oczy.
Chciałam oprzeć sie jedną ręką o podłogę, niefortunnym zdarzeniem ten cwany skurczybyk, wszedl mi pod rękę, w celu samobójstwa. Było juz za pozno by cofnąć rękę i zmiażdżyłam chomika.
Oczy wyszly mu z orbit i biedak skonczyl z wytrzeszczem, na szczescie przeżył, choć byl pół przytomny.
Przerażona wzielam chomika w rękę i musialam uciekać, jednyną opcją było okno, kolezanka mieszkała na 4 piętrze, zawachałam sie, ale wiedzialam ze nie mialam wyboru, wybilam okno ręką w ktorej trzymałam chomika i skoczylam, wyladowalam na krzakach, chomikowi wbiły sie szkła w brzuch, dobrze ze nikt nie zauważył. Pobieglam do babci u ktorej nocowalam. Wparowalam do pokoju pra babci i schowalam jej pół przytomnego chomika w gacie. Wyobraźcie sobie zdziwienie babci gdy go znalazła.
CZYTASZ
Jak ukryć pół przytomnego chomika?
HumorJak ukryc pół przytomnego chomika? Dowiecie sie jak to zrobilam w tym "poradniku" [ Uwaga, powieść pisana na faktach ] Zapraszam xDDDD