Od samego rana pakowałam rzeczy do kartonów aby przewieźć je do dormu. Nie było ich jakoś wiele więc nie zajęło mi to dużo czasu. O dziesiątej zjadłam śniadanie i posprzątałam kurze. Dostałam również kilka sms'ów od chłopaków
Jimin:
Cześć Polcia, przyjechać po Ciebie i po te kartony?Ja:
A gdzie Jungkook?Jimin:
Pojechał gdzieś i nie ma go już od godzinyJa:
Okej, jeśli nie będę stwarzać problemu to możesz przyjechaćJimin:
Będę za pół godziny😃Ja:
Dzięki wielkieKookie:
Przyjadę o 11Ja:
Jest już 12 i Jimin powiedział, że po mnie przyjedzie. Nie martw się poradzę sobieKookie:
Ok, to przyjadę prosto do dormuUbrałam się w dresy, koszulke i zaczęłam zaklejać pudła taśmą. Po 15 minutach całe mieszkanie było już puste a do drzwi zadzwonił dzwonek
- Hejka - przywitałam się z Jimin'em
- Hej mała jak się czujesz? - zapytał
- Jest okey, jakoś się trzymam
- No to super. Wezme pudła i zaniosę je do auta a ty zobacz czy coś nie zostało
- Okej - odpowiedziałam i zaczęłam rozglądać się po mieszkaniu.
Wzięłam do ręki torebkę i stanęłam w progu drzwi- Wszystko dobrze? - zapytał Jimin stojąc za mną
- Tak, właśnie zrozumiałam, że opuszczam miejsce z moimi najgorszymi wspomnieniami i wiesz co? Strasznie sie cieszę, że mogę sprzedać to mieszkanie - odpowiedziałam uśmiechając się
- Kiedyś zapomnisz o tym wszystkim
Zamknęłam mieszkanie na klucz i zeszłam po schodach. Wsiadłam do auta przyjaciela i pojechaliśmy do reszty; droga nie była długa więc po paru minutach byliśmy już pod bramą wjazdową.
- Hej śliczna - powiedział Kookie obejmując mnie
- Cześć - odpowiedziałam
- Jak się czujesz? - zapytał Joonie
- Jest okej, nie narzekam a jak tam u was przed kolejnym koncertem?
- Jest spoko myślę, co nie? - oznajmił Tae
- Tak - odpowiedzieli chórem
- Wezmę te pudła na górę - dodał Jeon
Poszłam na taras i usiadłam przy stoliku. Po chwili wszyscy się zeszli i usiedli wokół okrągłego stołu. Jin przygotował obiad a Hobi nakrył do stołu.
- Było przepyszne Jin - powiedziałam kończąc swój posiłek
- Dziękuję - odpowiedział
- Co robimy? - zapytał RM
- Możemy iść na spacer, co wy na to? - powiedziałam
- Taak! Dawno nigdzie nie byliśmy - odpowiedział Jimin
Chłopacy poszli się przebrać a ja ubrałam buty i czekałam na nich w holu.
- Już idziemy - powiedział Kookie stając obok mnie - Zimno na dworze? - zapytał złączając nasze dłonie
- Nie, jest w miarę ciepło - odpowiedziałam
Po kilku minutach czekania na resztę, w końcu wyszliśmy. Kierowaliśmy się na taras widokowy kilka kilometrów od dormu. Podobno to piękne miejsce.
Kiedy już byliśmy na miejscu wszystkich zdziwił widok z tego tarasu. Był to widok na prawie cały Seul.Do domu przyszliśmy po dwugodzinnym spacerze i akurat był czas na kolację za którą od razu zabrał się Jin.
W tym samym momencie przyszedł do mnie smsMama:
Cześć córa. Przylecimy do ciebie bo mamy ci coś do przekazaniaJa:
Słucham!? Znowu macie czelność się tutaj pojawiać?Mama:
Przepraszam, ale naprawdę musimy ci coś powiedzieć. Gdzie mieszkasz?Ja:
Przyjadę po waz na lotnisko, ale jeśli znowu coś odwalicie to nie wiem co wam zrobie...Mama:
Ok, ok będziemy po jutrze- Kook... - powiedziałam odkładając telefon
- Co tam? - zapytał stając przede mną
- Rodzice przyjeżdżają za dwa dni - moje usta złączyły się w cienką linię
- Co!? Po co? - zdziwił się
- Nie wiem, chcą mi coś powiedzieć. Ugh... boję się - zakryłam twarz dłońmi
- Będzie dobrze. Będę przy tobie - przytulił mnie do swojej klatki piersiowej
- Dziękuję - pocałowałam go w policzek
*Dwa dni później*
O 10 rano dostałam sms'a od mamy, że są już na lotnisku. Wsiadłam do ubera i oznajmiłam kierowcę gdzie mamy jechać. Po kilkunastu minutach byliśmy już na lotnisku a przy drzwiach widziałam moich rodziców. Nerwowo wsiedli do samochodu i kierowaliśmy się z powrotem do domu.
- O Pola to twój nowy dom? Skąd miałaś na niego pieniądze? Po za tym sama w takim wielkim mieszkaniu? - moja mama jest jak widać bardzo wścibska
- Mhm... - odpowiedziałam nie słuchając jej
Rodzice wyjmowali torby z bagażnika a ja w tym czasie zapłaciłam kierowcy. Otwarłam furtkę i weszłam przez nią jako ostatnia. Wyjęłam klucze z torebki, włożyłam je do zamka i odkluczyłam drzwi.
Przed drzwiami pojawił się cały zespół a moje serce waliło coraz szybciej.- Dzień dobry - powiedział Jungkook kłaniając się
- Co wy tu robicie? To dom mojej córki - krzyknęła mama
- Mamo... to jest ich dom, a ja od wczoraj tutaj mieszkam - oznajmiłam
CZYTASZ
My Loves ~ Jungkook [zakończone]
FanfictionNowe miejsce, nowe twarze i nowa znajomość dwóch ludzi z innych światów. Kiedy zwykła przeciętna dziewczyna zakochuje się w sławnym artyście i w końcu... ich drogi się schodzą. ·opis· Pola, a dokładniej Apolonia, czyli zwykła dziewczyna z Polski...