Informacja: Ten rozdział będzie pisany perspektywą Sarady i chłopaków
🌑Mitsuki🌑
[Imię] nie ma już tydzień. Trochę to smutne. Czuję...pustkę:
-Mitsuki. Uśmiechnij się-spojrzałem na Boruto:
-Nie umiem. [Imię] jest na niebezpiecznej misji-blondyn westchnął i usiadł obok mnie:
-Ale jest tam z matką Shiki i ojcem Inojin'ego. Dadzą rady
-Ale mimo wszystko...nadal czuję się źle- spojrzał na twoje zdjęcie. Boruto klepnął go po plecach:
-Nie martw się. W końcu gdy wróci pójdziesz do nas na rodzinną kolacje. Rodzice chcą zobaczyć czy jesteś odpowiedni dla [Imię]. O dziwo staruszek też przyjdzie- westchnąłem i poszedłem na pole treningowe potrenować. Następnym razem idę z nią
🍃Boruto🍃
[Imię] pojechała do Suny i znów nie ma jej obok mnie. Nuuuudy:
-Braciszku list do ciebie-wziąłem i zamarłem. Piąty Kazekage został porwany i [Imię] dowodzi misją. Delikatnie wygoniłem Himawari i zamknąłem się w swoim pokoju. I tak minął mi cały dzień. Gdzieś około 2:00 w nocy usłyszałem pukanie:
-Boruto?-zacisnąłem pięści. Ten idiota przypomniał sobie, że jest ojcem?:
-Czego?!
-Mogę wejść?
-Tutaj cię doskonale słyszę-słyszałem jak wzdycha:
-Wszyscy się o ciebie martwimy. Możesz mi powiedzieć o co chodzi?
-Nie-nagle ktoś za mną stanął:
-Martwisz się?-odwróciłem się. Za mną stał mój ojciec. Usiadł obok mnie i przytulił. Próbowałem się wyrwać ale był silniejszy. Zacząłem płakać:
-[Imię] jest na niebezpiecznej misji. Boję się o nią-przytulił mocniej:
-Rozumiem cię. Wiele razy bałem się o życie przyjaciół i osoby, które kocham. Wypłacz się- siedziałem z nim do rana. A potem zabrał mnie na tydzień na biwak. Taki wypad ojca z synem. Może mój staruszek nie jest taki sztywny?
🌺 Inojin🌺
Znudzony rysował w swoim szkicowniku ciebie. Nie umiał nic innego narysować:
-Stary, ogarnij się-i tak każdy lądował w szpitalu. W końcu co to dla niego narysować i ożywić obrazek? Wreszcie zamknął się w pokoju i czekał na twój powrót. Przynajmniej w swoim pokoju nikogo nie zabiję. Chyba
📱 Denki 📱
On nie miał się co martwić. Zbudował drona i tym dronem śledził cię cały czas. A po drugie miałaś misję z Kakashim. On zrobi kilka kopów swoimi nóżkami i po sprawie
🏋Iwabee🏋
Gdy wyjechałaś na misję poszedł ćwiczyć. Wyżywał się na polu treningowym i każdym drzewie. Dlaczego? Przystojniak...przepraszam. Pięciu 17letnich przystojniaków pojechało z tobą. Więc trzeba dać im później w mordę, prawda? A więc trening z Metalem i jego ojcem a potem coś zdrowego na ząb. I tak dzień w dzień. A ty? Śmiałaś się w najlepsze z nowymi kumplami
💤Shikidai💤
Spał. Znaczy się chciał. Ale przyśnił mu się sen, że przynoszą cię do wioski martwą. Przez co biedaczek nie spał. A to było takie męczące i upierdliwe. Aż płakać mu się chciało. W końcu ty byłaś taką jego podusią. Teraz inne poduszki kamienie mu przypominają:
-Wróć ty upierdliwa kobieto
🔥Sarada🔥
[m.Imię] i Abisa nie ma już miesiąc. Ciekawe co u niego...u Abisa oczywiście. Nagle podeszła do mnie mama i założyła wianek:
-Od twojego chłopaka. Jego pies przyniósł i szybko wybiegł z Konohy- zarumieniłam się. [m.Imię] może nie jest najmądrzejszym chłopakiem świata ale...kocham tego idiotę. No i teraz za nim tęsknie i się martwię. Brawo Sarada
💦Kagura💦
Niezły żart. On nigdy by ciebie samej nie puścił. Od kiedy doszło do nieudanego porwania chodzi z tobą na każdą misję. Więc nie ma się czego bać
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zastanawiam się ile jeszcze rozdziałów tu dać. Na pewno zrobię te co są na górze. Ale gdy skończę to zacznę ze starszym pokoleniem inaczej z Naruto. Kogo byście chcieli tam zobaczyć?
CZYTASZ
Preferencje Boruto
FanfictionCO tu dużo pisać. Macie to w tytule. Rolach głównych: 🍃Boruto🍃 🌑Mitsuki🌑 🌺 Inojin🌺 💤Shikidai💤 🏋Iwabee🏋 📱 Denki 📱 🔥Sarada🔥 💦Kagura💦 Jak coś możecie pisać jeśli byście chcieli jeszcze kogoś tutaj zobaczyć