26. ✉️

384 40 27
                                    

Jean rozpoczął prywatną konwersację z Levi.

Jean: LEVI

Jean: ACKERMANN PROSZĘ

Jean: ja pierdole

Levi się zalogował.

Levi: Co jest?

Jean: zapierdolisz mnie chyba

Jean: japierdole wiem nie słuchałem i nie upilnowałem nas

Jean: znaczy no

Jean: kurwa

Levi: Pisz co zrobiliście.

Jean: naćpaliśmy się. WIEM że ostrzegałeś, kurwa WIEM

Jean: ale przyszedł Bert i zaproponował

Jean: i tak wyszło że to wzięliśmy

Jean: Eren strasznie nalegał

Jean: no moment później wyszliśmy z imprezy

Jean: właśnie co z Mikasą?

Jean: ale to zaraz

Jean: ukradliśmy samochód

Jean: najpierw jeździliśmy bez celu, było ok

Jean: a później Eren walnął w drzewo

Jean: od razu mówie jest z nim ok. znaczy było, bo

Jean: usłyszeliśmy policję i zaczęlismy spierdalać

Jean: pobiegliśmy w stronę lasu

Jean: Eren się wyjebał i najpewniej skręcił kostke

Jean: na szybko to ja tez sobie mogę sprawdzic

Jean: nie wiem bo policja już podjechała i zaczęli nas szukać

Jean: kazał mi spierdalac a sam tam został

Jean: nie myślałem dużo po prostu uciekłem

Jean: boże Levi

Jean: co ja zrobiłem

Levi: To nie jest tylko twoja wina.

Levi: Po pierwsze, uspokój się i zapierdalaj w stronę mojego domu.

Levi: Po drugie, dawno to było?

Jean: nie no z 10-15 minut temu. jeszcze mi serducho napierdala

Levi: Jak coś to po tym jak Mikasę zabrała karetka, ruszyłem w stronę domu i spotkaliśmy się za kinem. Później poszliśmy razem do mnie.

Levi: Poza tym zaraz pewnie zadzwoni do mnie matka Erena. Dam ci znać, co i jak.

Jean: jasne

Jaeger vs Kirschtein | jearen/erejeanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz