Berlin Story

Wyjazd

Will śniadanie !!!-Usłyszałem głos mamy, która woła mnie na śniadanie.
Już schodze- odpowiedziałem i 2 minuty później byłem w kuchni gdzie mama nakładała jajecznica na talerze.
Dzwonił kierowca za kilka minut będzue po ciebie.
Okej zaraz pójdę do pokoju po walizkę.
Dobrze w ogóle wujek dzwonił i mówił, że nie może się doczekać aż przyjedziesz
Okej też się cieszę, że pierwszy raz pojadę do Berlina
A teraz jedz i idź po tą walizkę
Okey- zrobiłem tak jak mi mama kazała i 5 minut później byłem wyszykowany do wyjazdu.
Kilka minut później kierowca podjechał przed dom i zadzwonił klaksonem więc wyszedłem z mamą zanieść walizkę do busa i odrazu się z nią żegnając i wskadając do busa.
Kierowca wszedł i odrazu ruszyliśmy w stronę Berlina. A ja wyjąłem telefon i słuchawki z kieszeni i włączyłem jedna z moich ulubionych piosenek "Forever in my mind".
Przez prawie 40 minut słuchałem muzyki.
Później mi się to znudziło więc postanowiłem zdjąć słuchawki i iść spać co nie było mi dane, ponieważ starsza pani, która koło mnie siedziała zaczęła do mnie mówić.
..................................... 30 minut później

Rozmowa trwała około pół godziny ta starsza pani opowiadała mi o swojej rodzinie m.in. o tym, że jej wnuczka wzięła ślub itp.
A teraz wjeżdżamy do Berlina więc się cieszę bo zobaczę wujka no i oczywiście będę mógł zwiedzić te piękne miasto.
Will wychodzisz jako pierwszy za jakieś 5 minut- powiedział kierowca, a ja tylko kiwnąłem głową, że rozumiem.
Tak jak pierwca powiedział 5 minut później stałem już koło wujka, który wyszedł po mnie przed blok. Oczywiście pierwsze co zrobiliśmy to się przywitaliśmy co było całkiem miłe ale za to następne słowa nie bardzo mi się spodobały bo jak się okazało wujek mieszka na 4 piętrze.
Wchodzenie po tych przeklętych schodach to zło.