Obudziłam się w szpitalu byłam sama w pokoju z Mateuszem nie wiem co tu robił.
- Ehem Ehem. Co ja tu robię ?
- Jezu obudziłaś się .
- ale do się stało ? Wiem że upadlam i miałam mroczki.
- lekarz mówił że nie przeżyjesz tego udezyalas głową w kafelki. Wszystko okej ?
- tak czuje się niesamowicie nie licząc bólu głowy to jest okej. A gdzie inni ? Czemu tylko ty tu jesteś ?
- Inni są w pracy przyjadą po niej a Tomek jest na korytarzu. Nigdy nie widziałem go w takim stanie... Jest z nim gorzej niż z tobą.
Lekarze nie wiedzą co z tobą jest nie ma przyczyny czemu tu jesteś znaczy straciłaś przytomność ale nie wiedzą dlaczego.- Mateusz...- złapałam go za rękę - dziękuję ci że jesteś ...- chłopak się uśmiechnął i pocałował mnie delikatnie w usta.
* miesiąc później *
Do mojego pokoju wpadły lekkie promienie słoneczne uderzając mnie w oczy musiałam wstać. Odsłoniłam do końca rolety i wyszłam na balkon.
Stwierdzam że ładna jest pogoda było cieplo. Pomyślałam że ubiorę spodenki i jakiś top.
Po skończonej rutynie poszłam na dół siedział tam Igor Mateusz Tomek i Kuba. Kłócili się nie wiem o co dlatego stwierdziłam że podsłuchami trochę .
Usłyszałam że kłótnia jest o mnie Tomek nie chciał się zgodzić na to żebym poszła na pomysł Kuby. A Igor i Mateusz krzyczeli na Kubę że chyba go pojebało.
Weszłam szybkim krokiem do kuchni.
- jaki kurwa pomysł nie wy decydujecie tylko ja ? Jeżeli to jest o mnie nie uważacie ? - chłopaki byli zdziwieni a Kuba się uśmiechnął. Mateusz podszedł do mnie i lekko musną mnie w usta. - no to mówcie mi a nie sami decydujecie.
- No to tak chciałem żebyś została moja krolową w gangu nie że razem będziemy bo jesteś z Mateuszem ale żebyś mi pomagała i rządziła masz do tego smykałkę... Dlatego zapytałem twoich chłopców ale nie chcą tego.
- Mhm a co bym takiego robiła tak ogólnie ?
- Byś musiała się nauczyć bić byś miała broń byś została w chuj bogata Straszyła byś dłużników moich a uwierz sam bym się bał seksownej babki z bronią. - Mateusz chciał Juz mu strzelić w mordę ale go powstrzymałam.- możesz oczywiście się zastanowić ale chciał bym żebyś zaczęła jak najszybciej ale to twoja decyzja.
- Zgoda. - spojrzał na mnie pytającym wzrokiem bo nie wiedział czy zgadzam się na wszystko czy ma zastanowienie. - No co się patrzysz zgadzam się zaczynamy od dzisiaj.
- Tego się nie spodziewałem no to ten no idziemy ? - kiwnęłam głowa.
CZYTASZ
Suka żabsona!~ Żabson
Fanfiction-Jezu Mateusz USPOKUJ się! Wiesz, że jestem z Igorem.- powiedziałam zła na chłopaka. - wiem ale... Igor to twój przyjaciel nie chcesz z nim być to wasza przyjaźń nie związek was połączył kochacie się po przyjacielsku.- powiedział chłopak a ja wiem...