''Tato ja nie chcę kłamać..."

8 1 0
                                    

Obudziłam się około może 7.30? W każdym razie nie wiem.

-Cindy zejdź na dół proszę. -usłyszałam głos taty.

-Już idę. -odpowiedziałam.

Zeszłam na dół do kuchni.

-Cindy musimy porozmawiać. -oznajmił tata.

-Mogę jechać w te wakacje do mamy? -w prawdzie jej nie znam ale chciałam ją poznać.

-Nie. Pójdziesz do szkoły.

-Domyślam się że do Akademii Królewskiej. Przecież jesteś tam trenerem drużyny piłkarskiej. -powiedziałam znudzona.

-Tak. I chciałbym żebyś wstąpiła do drużyny.

-CO!? Przecież wiesz że nienawidzę tego sportu!!! -prawie krzyknęłam.

-Cindy... ale musisz mieć jakiś dodatkowy... -nie skończył bo mu przerwałam.

-Mam mieć dodatkowy WF? Nie. Niema mowy. -oznajmiłam.

-Już i tak będziesz grać w piłkę. Zapisałem cię.

-A i jeszcze jedno. Musisz przedstawić się innym nazwiskiem.

-Co?

-No że od tej pory wszyscy będą myśleć że jesteś Cindy Smith a nie Dark.

-Tato ja nie chcę kłamać.

-Ale musisz. Chcesz żebym stracił posadę trenera?

-Nie. -odpowiedziałam trochę smutno.

-Dobrze. Teraz idź się przebrać i nasz szofer cię odwiezie.

Poszłam obrażona i jednocześnie troszkę smutna. Czasem go nienawidzę. Szybko się przebrałam. Jak powiedział tata odwiózł mnie nasz szofer Sebastian.

-O której mam po panienkę przyjechać? -spytał kiedy byliśmy już pod szkołą.

-O 14. -odpowiedziałam krótko i wysiadłam.

"Jak ja nie cierpię takich budynków jak szkoła. Wszędzie długie korytarze, mnóstwo ludzi i wiele więcej rzeczy które są denerwujące w szkole." -zawsze tak myślałam.

(221 słów)

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 15, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Przepraszam cię... | Inazuma ElevenWhere stories live. Discover now