Czarny Kot, zupełnie wyczerpany, wdrapał się na dach, żeby przynajmniej dowiedzieć się, co się właściwie stało. Zostało mu mało czasu przed przemianą zwrotną, ale przecież to zajmie tylko chwilę.
Wreszcie udało mu się stanąć na równe nogi. Zaczął szukać wzrokiem Biedronki, lecz jego oczom ukazał się widok, którego ani trochę się nie spodziewał.
Biedronka, jego ukochana Biedronka, całowała się na środku dachu z Chloé Bourgeois.
Zamrugał szybko ze zdumieniem, po czym westchnął i odwrócił się, żeby tym razem zejść z powrotem na dół.
– Więc dlatego mówiła, że nie mam szans, to ma sens...
Odmienił się w cieniu ogromnego gmachu Luwru i spojrzał nieco żałośnie na Plagga.
– Jak myślisz, pokochałaby mnie, gdybym był dziewczyną?
Serdecznie dziękuję każdemu, kto przeczytał <3
CZYTASZ
Jej największa fanka || Miraculous [Chloénette]
FanfictionChloé spędza Sylwestra samotnie, włócząc się po Paryżu. Nagle jednak natyka się na Biedronkę i przypadkiem odkrywa jej tożsamość. Postanawia szantażować Marinette, aby ta robiła wszystko, co jej Chloé rozkaże, w zamian za nieujawnienie jej sekretu...