Po przebudzeniu nie wiedziałam co się dzieje.
Obudziłam się w dziwnym, nieznanym mi pokoju. Byłam w nim tylko ja.
Odrazu kiedy tylko zauważyłam drzwi podbiegłam w ich kierunku złapałam za klamkę, ale okazało się że są one zamknięte.
Zaczęłam z całej siły walić w nie ręką, ale to nic nie dało.
Po chwili stwierdziłam że to bez sensu, więc oparłam plecy o drzwi i zsunęłam się na podłogę.
Dopiero teraz zauważyłam gdzie się znajduje. Był to pokój hotelowy. Piękne kremowe ściany, drewniane meble ze złotymi wykończeniami, jedno ogromne lustro, ogromny ciemno kremowy, skórzany fotel i piękne ogromne łóżko z baldachimem. Nie potrafiłam zrozumieć tylko jednego. Ten pokój nie miał okien. Trochę mnie to zdziwiło, ale w sumie na pierwszy rzut oka nie zauważyłam braku okien.
Dziwne...
Po jakimś czasie stwierdziłam że znowu spróbuje zacząć walić w drzwi, lecz znowu nic się nie stało. Kilka razy kopnęłam nawet te głupie drzwi nogą, ale wydawały się one nie zniszczalne.
Po nieudanych próbach stwierdziłam że to bez sensu i z powrotem położyłam się spać.
Chodź nie było to łatwe, udało mi się zasnąć.—————————————————
To jest ostatni taki krótki. Następny rozdział jest już dłuższy. Zapraszam do dalszego czytania i pisania komentarzy czy dalej mam kontynuować tą opowieść.
CZYTASZ
Sprzedana do innego świata
Mystery / ThrillerAlexandra dowiaduje się o tym ze jej matka nie żyje i zostaje sama. Następnego dnia kiedy wraca z zakupów nie dociera do domu. Zostaje porwana. Tam trafia na aukcje i zostaje kupiona przez młodego mężczyznę o interesującym i lekko chorym świecie. Za...