4

5.3K 116 46
                                    

Posłusznie poszłam w stronę w którą byłam prowadzona przez tego wysokiego mężczyznę. Stwierdziłam że nie chce znowu dostać w twarz, więc potulnie ze spuszczoną głową szłam między Tomem a kolesiem w garniturze.

Kiedy doszliśmy do dużych ciemnych drzwi starszy pan złapał za klamkę i otworzył drzwi które delikatnie zaskrzypiały. W środku znajdował się ogromny prysznic wanna zlew, toaleta, jednym słowem trafiłam do łazienki.

- Rozbieraj się - powiedział mężczyzna z pewnym i stanowczym tonem głosu.

- Ale ja... - nie dał mi dokończyć tylko powiedział

- Nawet się nie sprzeciwiaj, jeśli chcesz to ja mogę się rozebrać - mówił ze straszną irytacją w głosie - przerażało mnie to.

Posłuchałam go i ściągnęłam dres, buty, skarpetki i spodnie. Błagam niech on mi nie każe rozbierać się do naga. BŁAGAM!

- Bielizna też! - czuje że jest na skraju wytrzymałości. Boje się.

Zrobiłam to co chcieli i stanęłam ze skrzyżowanymi rękami na piersiach żeby chociaż trochę się przykryć.

- Dobrze. A teraz powiedz mi proszę czy jesteś dziewicą.

- Jestem - powiedziałam nie pewnie.

Jakoś nigdy nie zbliżyłam się do jakiegoś chłopaka tak żeby uprawiać z nim sex nie wiem jakoś nie ciągnęło mnie do tego nie wiem w sumie czemu tak jakoś.

- O! To jeszcze lepiej. A teraz idź się wykąp, ogól się porządnie wszędzie!! A ja pójdę zapisać cię i napisać że jesteś dziewicą - nagle się rozpromienił i chodź się nie uśmiecha to czuje że cała irytacja z niego wyparowała - Tom cię popilnuje a potem wybierzesz sobie jedną z wybranych bielizn które znajdują się w tej komodzie - wskazał palcem na ogromną szafę znajdująca się na przeciwko prysznica - jak będzie gotowa przyprowadź ją do mnie będę w moim pokoju - tym razem zwrócił się do tej pierdoły.

- Dobrze - tylko tyle zdołał wydusić bo mężczyzna zdążył już wyjść. - No no no niezłe ciałko, ile ty masz w ogóle lat.

- 21 - nie chciałam mówić za dużo.

- Na co czekasz idź się kąpać - powiedział z lekkim uśmiechem na jego buźce.

- A ty się będziesz tak gapił? - zapytałam z irytacją.

- Nie wiem może. Szczerze, jest na co popatrzeć wiec raczej tak. - Jak on mnie wkurwia.

Ale posłusznie odkręciłam kran i zaczęłam się myć. Wszystkie potrzebę rzeczy leżały na podłodze szpony, płyny do ciała, gąbki no i oczywiście maszynki do golenia. Przez chwile się zastanawiałam czy może by się nie pociąć ale myśle ze zanim wyciągnęłabym ostrze z maszynki zauważyłby to i znowu przywalił mi w twarz więc się powstrzymałam. Po wykąpaniu się złapałam za pierwszy lepszy ręcznik i wytarłem nim włosy i ciało następnie udałam się w stronę szafy jaką wskazał mi mężczyzna i wyciągnęłam z niej biały koronkowy biustonosz ze stringami do kompletu (fuj stringi) i do tego białe pończochy. Boże wyglądam strasznie.

- No nieźle, ale sexi. Buty masz w dolnej szufladzie tylko wybierz jakieś wysokie bo trochę niska jesteś. - mówić to zaśmiał się. No co za skończony kutafon.

Wcale nie jestem niska mam 1,68 wzrostu. Wypraszam sobie. Może nie jestem gigantem ale nie jestem taka niska.

Otworzyłam szufladę i wybrałam pierwsze lepsze szpilki. Były dobre więc podeszłam w nich do lustra i zabrałam się za włosy rozczesałam je, wysuszyłam i wyprostowałam a następnie kiedy uznałam ze jestem już gotowa spojrzałam na Toma który sprawdzał  coś na telefonie i pstryknęłam mu palcami przed nosem. On wstał zlustrował mnie od góry do dołu otworzył drzwi, złapał za rękę i poprowadził przez korytarz.

- Wyglądasz pięknie, wiesz. Gdybyś nie była dziewicą pewnie bym cię przeleciał, szkoda, ale trudno, może kiedyś. - Ale z niego dupek.

- Dupek - szepnęłam bardziej do siebie niż do niego ale on to usłyszał.

- No co prawie ci tylko komplementy o czym ty mówisz.

- Nie ważne długo jeszcze nie chce mi się na ciebie dłużej patrzeć. - Powiedziałam z oburzeniem.

- Spokojnie jeśli się uda to jeszcze się na mnie na patrzysz. - Powiedział z tym swoim jebanym uśmieszkiem na twarzy. - Jesteśmy.

Zapukał po czym otworzył drzwi do środka i wpuścił mnie pierwszą.

W środku było dziwnie ciemno i ponuro. Ściany były pomalowane dwie na czarno i dwie na biało.
Na środku znajdowało się ciemne szklane biurko i duże ciemno szare skórzane krzesło natomiast obok biurka znajdowała się rura jebana rura do striptizu. Ja nie wierze gdzie ja jestem!

- No no no piękniutka dziewczynka - odezwał się mężczyzna.

- Dziękuje - może jak będę miła to da mi spokój albo nie będzie zły.

Postanowiłam przyjąć inną strategię więc kiedy tylko zlustrował mnie od góry do dołu i spojrzał mi w twarz ja potulnie mrugnęła i zabrałam kosmyk za ucho. Zobaczymy co teraz.

- Widzę że spotulniałaś, bardzo się cieszę a teraz chodź na kolanka opowiem ci co teraz będzie i co musisz zrobić żeby dobrze wypaść.

Stwierdziłam że zrobię to co poprosi, bo dalej się w chuj boje. Podeszłam więc w jego stronę a on odsunął krzesło od biurka żeby zrobić mi miejsce a ja delikatnie wypinając pupę usiadłam na jego kolankach. Poczułam jego rękę która objęła mnie w pasie i która powoli zbliżała się ku mojej piersi. Zignorowałam to.

- A więc skarbie, będę musiał założyć ci kajdanki taka drobnostka ale trzeba - boję się kurwa - potem pójdziemy na sale gdzie będzie dużo innych dziewczyn takich jak ty - czyli jakich - i dużo mężczyzn którzy będą na widowni. Kiedy przyjdzie twoja kolej masz ładnie stanąć na środku sceny i wypinać się ładnie nie zapominając o uśmiechu kiedy któryś z panów cię kupi - przesłyszałam się czy coś? - najprawdopodobniej Tom zabierze cię do auta twojego nowego właściciela - zaraz się kurwa rozpłacze - i tam pojedziesz do jego domu i zostaniesz jego słodką zabaweczką.

Nie wytrzymałam łza spłynęła po moim policzku potem druga i kolejna.

Chyba nic sobie z tego nie zrobił po powiedział tylko do Toma że ma mnie stąd zabrać bo zaraz zacznie się show.

Zanim wstałam on otworzył szufladę w swoim biurku i wyciągną z niego kajdanki z białymi piórkami i całując moją dłoń założył na nią kajdanek a następnie zrobił to samo z drugą dłonią.

Kiedy wstałam Tom zamiast za dłoń złapał na łańcuch który znajduje się między moimi nadgarstkami i wyprowadził z pomieszczenia.

- Teraz, moja droga, zacznie się show! - powiedział z uśmieszkiem po zamknięciu drzwi od biura mężczyzny, którego widziałam pewnie po raz ostatni.

—————————————————

Mam nadzieje że wam się podoba.
Zachęcam do gwiazdkowania i pisania komentarzy! Bardzo przepraszam za błędy ortograficzne. Zapraszam do dalszego czytania.

Sprzedana do innego świataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz