Nie potrafiłam zaciągnąc się powietrzem. Coś przygniatało moją klatkę piersiową sprawiając mi ogromny ból . Kłucie . Otworzyłam oczy i ujrzałam silne ramię zayna przygniatające mnie . Mruknęłam cicho i mu się przyjrzałam . Spał słodko . Jak małe dziecko . Jak mały chłopiec . Uwolniłam się spod jego ramienia i zaciągnęłam się cennym powietrzem . Sięgnęłam przewiewną sukienkę ponieważ słonko dopiekało . Wzięłam szybki prysznic , ubrałam się i lekko pomalowałam . Gdy wróciłam do pokoju na łóżku zostałam siedzącego , markotnego Zayna . Nie wiedział co się dzieje . Roześmiałam się na jego zmarszczone brwi czym przykółam jego uwagę . Posłał mi słaby sarkastyczny uśmiech na co tylko westchnęłam
- Zayn myślisz że po co mamy osobne pokoje ?
- Bo masz za dużo ciuchów ? - posłałam mu wściekłe spojrzenie a on tylko się zaśmiał .
- Bo nie chce z tobą spać i powinieneś to uszanować .
- Szanuję ale opcja spania z tobą bardziej mi się podoba . - Na jego twarzy zaistniał łobuzerski uśmieszek który w tej chwili chciałam zetrzeć z tej jego idealnej twarzy
- Zayn nie ma takiej opcji i ty dobrze o tym wiesz .
- Nie było ale już jest . Stworzyłem ją .
- Ty i te twoje wymysły - Przewróciłam lekko oczami i poczułam ssanie w żołądku . Dawno nic nie jadłam .
- Zapomniałem powiedzieć ci że ślicznie wyglądasz.
- Ty się już lepiej nie podlizuj - Prychnęłam na co on zmarszczył brwi.
- Księżniczko.. - Zaczął ale mu przerwałam .
- Jestem głodna. Idziemy coś zjeść ? - Chłopak pokiwał lekko głową i wstał z łóżka . Teraz mogłam podziwiać jego nagi tors . Rzuciłam delikatnie na niego okiem i się zarumieniłam .
- Podoba ci się to co widzisz ? - Przygryzł swoją dolną wargę i prawda była taka że wyglądał strasznie seksownie z roztrzepanymi włosami które wywijały się w każdą stronę , nagim torsem pokrytym wiecznymi malunkami zwanymi tatuażami oraz z przygryzioną wargą . Nie muszę go o tym uświadamiać . Prychnęłam lekko i ruszyłam w dół po schodach do kuchni . Nie musiałam się odwracać by wiedzieć że mulat za mną kroczył z tym swoim zadowolonym z siebie uśmieszkiem . Weszłam do kuchni i wyskoczyłam na blat . Zayn ruszył w stronę lodówki i zaczął wyciągać z niej potrzebne składniki . Po chwili był już gotowy i przygotowywał jajecznicę z bekonem .
Chciałam mu pomóc ale mi zabronił . Obserwowałam jak jego umięśnione plecy napinały się . Przejechałam palcami po jego wytatuowanej skórze .
-Bolało ? - Szepnęłam delikatnie jakbym bała się słów które zaraz usłyszę . Mimo iż nie mówiłam nic takiego .
- Hm? - Mruknął Szatyn .
- Tatuaże - Poczułam się dziwnie pytając o to . Ten temat mógł być drażliwy chodź nie koniecznie .
- Nie . Znaczy to taki ból do którego możesz się przyzwyczaić .
- Rozumiem - Szepnęlam .
- Chciałabyś zrobić sobie tatuaż ?
- Um.. Tak - Na jego twarzy pojawił się uśmiech . Cwany uśmiech .
- A gdzie chciałabyś ten tatuaż ? - Powiedział zachrypniętym seksownym głosem dzięki któremu moje serce zabiło szybciej .
- Obojczyk .. Lub pod cyckami - Moje policzki oblały rumieńce . Do moich uszu dostał się śmiech Zayna . Nie był to konkretny śmiech . Nie taki którym mogłabym się oburzyć. Jego śmiech był słodki , delikatny , uroczy . Śmiech nastolatki którego nie spodziewałabym się u niego . Co było jego powodem ?
CZYTASZ
Best Mistake
FanficVicky to miła dziewczyna która wie czego chce , bywa wredną i nieprzewidywalną . Jej pasją jest pisarstwo . Uczy się sztuki na uniwersytecie . On. Zayn . Przez niego jej całe życie odwróci się do góry nogami . Niegrzeczny chłopak . Tatuaże , alkohol...