20.

909 29 177
                                    

Jestem w Studio. Siedze na backstage'u, Vas poprawia moją fryzure i makijaż. Dwa stanowiska dalej siedzi Dawid. Nie moze usiedzieć w miejscu, przez co sie śmieje.

- Mozesz przestać? - mowi Vas - Skupic sie musze.

- Wstales dzisiaj lewą nogą? - pytam, śmiejąc sie.

- Popraw koszulke, stanik ci widać - poprawia moje pasma włosów, po czym sam poprawia mi bluzkę.

Byłam ubrana dość... Niecodziennie. Czarna koszulka z napisem : happy baby, do tego czarne spodnie, czarne buty na korku, oraz diabelskie czarne rogi. Vas idealnie dobrał makijaż, przez co wyglądam na diabelska buntowniczke. Dawid... No cóż. Ubrał sie inaczej ode mnie. Jak go zobaczylam rano, wyplułam kawe przed wejściem. Miał ubraną koszule w kratę, czarne spodnie, do tego białe buty a na glowie miał bandame. Podziękowałam bogu z ten dzień.

- Wyglądasz teraz jak gotka - odezwał sie z nienacka Tomson.

- No co ty, przypomina bardziej buntowniczke, niz gotke - Smieje sie Baron.

- Przypomina seksowną dabelską gotke buntowniczke - powiedział Vas i Dawid w tym samym momencie.

Wszyscy sie dziwnie na nich spojrzeli, nawet Kammel zrobil pytające spojrzenie. Odwróciłam sie na fotelu w strone Dawida.

- Czy ty mnie zdradzasz?! - Wybucham udawanym gniewem - z nim?! - pokazuje palcem na Vasa.

- Kochanie przestań.. - stara sie mnie uspokoić wystraszony Dawid.

- Ru, ogarnij sie. Przeciez taki pleps i barachło mnie nie pociąga - puszcza mi oczko po czym siłą usadawia mnie na fotelu.

Byłam zdziwiona, jak silny jest Vas. Patrzyłam na niego z niedowierzaniem. Zobaczylam błysk w oku chłopaka. O co gdybysmy...

- zachowaj brudne mysli na kiedy indziej - szepcze mi do ucha. O cholera.

***

- Jejuuu jak ta dziewczyna slodko śpiewała! - piszczę i nuce wykonany przed chwilą utwór. Dziewczyna wybrała Dawida jak to powiedziala "bo jest fajny" .

- Jest moja - mowi Dawid poprawiając koszulke

- Oo... A ja to co?  Barachło? Pierogi z biedry? - pytam Bruneta.

Nieoczekiwanie nasze fotele sie obracają.

- UWAGA!  Mamy nieoczekiwaną zmiane, czeka nas jeszcze jeden występ. - mówi kierownik produkcji.

- o cie panie - mówi Tomson, szykując notatnik.

Po chwili słyszymy kroki, przyszykowałam bransoletkę. Nie oddam za nic tej osoby. Po pierwszych nutach piosenki sie odwróciłam. Zobaczyłam chlopaka, bujał sie w rytm muzyki. Znałam ten utwór, zrobiłam do niego pierwszy cover. Chłopak zaczął śpiewać, a ja razem z nim.

A sad story, might find it boring

Lost his mum to a drug named Heroin

Father's gone, so grandma's left with everything

Two grandkids and a daughter's coffin

I never really knew him when he was growing up

But I assumed that it was a little fucked

No parents for him to look up to

Just a brother whom I knew was a dodgy fuck

Shit, I used to think he was a dick

Tried too hard to fit

And never grow out of it

Now he don't talk too much, talk too much

He's probably given up, given up

I think he's had enough, had enough

'Cause he ran out of luck, out of luck

Podczas gdy chłopak spiewał, Dawid i Afromental pytali czy warto, jednak ja nic nie odpowiadałam. Bylam zbyt pochłonięta występem chłopaka. Po zakończonej piosence chłopak dostal owacje na stojąco. Ja takze wstałam i biłam brawo. Gdy tylko oklaski ustały, wstałam z fotela.

- Jesteście istnymi kretynami, że sie nie odwrociliscie? - Mówie do przyjaciół.

- Czekaj czekaj... Ja cie znam! - Powiedział Dawid.

- Byłem w 1 edycji, ale sie nie dostałem, i dostałem od ciebie dziką karte. - wyjmuje kartke papieru i ja rozkłada. Na niej widnieje podpis Dawida - Nie przeszedłem castingu dzięki niej.

- Powiem tyle. Wyboru dużego nie masz. - zaczynam, a publika szaleje. Zakladam chłopakowi bransoletkę i prowadze do rodziców.

- I tak oto Drużyna Róży jest w komplecie. - mówi Kammel. Staje na srodek i uklaniam sie, schodząc zza kulisy.

Kochani, wybiło już 3 tyś. ODSŁON!
DZIEKUJE BARDZO SERDECZNIE.
jesli macie pytania mozecie mnie znaleść :
SNAP;  zuzuelka
IG: zuza_piejka
TikTok: zuzax_01

Wasza Zuza 😍😂💗

Voice of Love | D.K |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz